W ogrodach „Złote Piaski” w Siedlcach jest to dość częsty gość. Mowa o jeżach, które najwyraźniej dobrze się czują w tej okolicy.
Jeż -coraz częstszy gość w naszych ogrodach. Fot. ZJ
W ogrodach „Złote Piaski” w Siedlcach jest to dość częsty gość. Mowa o jeżach, które najwyraźniej dobrze się czują w tej okolicy.
Kilka dni temu spotkałem takiego pięknego jeża spacerującego sobie w środku dnia ogrodową alejką. W ubiegłym roku miałem jeszcze więcej takich gości. W dołku pod posadzenie drzewa, wykopanym poprzedniego dnia, rano były aż trzy jeże. Te oczywiście trzeba było uwolnić z takiej pułapki. Czasem zadajemy sobie jednak pytanie, co robić, kiedy w ogrodzie mamy takie towarzystwo? Karmić? Przenosić w inne miejsce? Generalne próbować jakoś „pomagać” jeżom?
Odpowiedź jest prosta. Jeśli nie widać żadnego urazu najlepszą pomocą będzie pozostawienie jeża w spokoju. Nie straszyć, nie „głaskać”, nie karmić. Co najwyżej postawić w pobliżu jakieś poidełko. A jedzenie w ogrodzie zwierze na pewno sobie znajdzie samo. I nie zje naszej wypielęgnowanej sałaty czy ogórka, bo jeż nie jest szkodnikiem. Wręcz przeciwnie, to zwierze bardzo pożyteczne, które zjada szkodniki.
najstarsze
najnowsze
popularne