
Stało się już tradycją, że w Siedlcach wiosna jest witana Biegiem Ogińskiej.
W gminie Mokobody jeszcze nie wszyscy mieszkańcy, którzy byli do tego uprawnieni, wykupili węgiel należny za ubiegły rok. Paliwa bowiem nieco brakowało. Kiedy bowiem okazało się, że dostępny będzie węgiel z polskich kopalń, liczba osób, które złożyły wnioski o jego kupno, lawinowo zaczęła rosnąć.
Jeszcze w ubiegłym roku mieszkańcy gminy Wodynie byli zaopatrywani w węgiel, który był przywożony ze składu Kwalifikowanego Dostawcy Węgla w Trojanowie. Od nowego roku dostawca został zmieniony (co zresztą nie zależało od samej gminy). Teraz węgiel jest przywożony ze składu KDW w rejonie Warszawy Rembertów. Czy mieszkańcy gminy Wodynie nadal będą regularnie zaopatrywani w węgiel dobrej jakości?
Na składach węgla w gminie Siedlce piętrzą się dziesiątki ton węgla. I choć jest on sprzedawany po preferencyjnej cenie 1800 złotych za tonę, to wielu mieszkańców nie jest zainteresowanych jego kupnem. Pomimo, że chodzi o dobry węgiel z Polskich kopalń.
Jeszcze niedawno nikt by nie przypuszczał, że węgiel może zalegać na składach. A jednak. I nie chodzi o węgiel ze składów prywatnych, który nie jest dotowany i kosztuje po kilka tysięcy złotych za tonę. Mowa o węglu dystrybuowanym przez gminy po urzędowych, czyli znacznie niższych, cenach. W gminie Siedlce nie ma chętnych do kupowania węgla po 1800 zł za tonę.
Tylko około jedna trzecia siedlczan, którzy złożyli wniosek o zakup węgla, dostało opał. Dla pozostałych węgla brakuje.
Nasi internauci nieco drwili z tego, że do Siedlec udało się sprowadzić 40 ton węgla, bo rzeczywiście, jak na potrzeby mieszkańców miasta, jest to ilość praktycznie śladowa. W zupełnie innej skali jest natomiast realizowana sprzedaż węgla dla mieszkańców gminy Wiśniew, którzy odbierają go (we własnym zakresie) ze składowiska w Borkach Kosach w gminie Zbuczyn.
Pierwszy transport węgla już w najbliższym czasie trafi do siedlczan. Wiemy już, ile będzie kosztowała tona opału.
Dzisiaj (czwartek, 8 grudnia) urzędnicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Siedlcach będą dzwonić do mieszkańców Siedlec, którzy chcą kupić węgiel w ramach programu rządowego, by poinformować ich, że mogą odebrać opał. Nie ma go jednak zbyt wiele...
Miasto Siedlce złożyło zapotrzebowanie na zakup 1,5 tys. ton węgla dla mieszkańców. Tymczasem spółka PGG poinformowała, że w tym roku otrzyma 324 tony. Kiedy? Nie wiadomo.
Gmina Zbuczyn zamówiła na 2022r. 1250 ton węgla (kostka/orzech) oraz 303 tony groszku. Węgiel będzie sprzedawany tym mieszkańcom, którzy zgłosili takie zapotrzebowanie i spełnili pozostałe warunki.
Obawy o to, że węgla może zabraknąć, są tak duże, że część osób daje się oszukać oszustom, którzy wyłudzają pieniądze na zaliczkę na węgiel.
Według mojej wiedzy, nikt z mojej najbliższej rodziny nie robił interesów na handlu węglem. - powiedział w wywiadzie dla "Wprost" minister, Krzysztof Tchórzewski. -To tylko pomówienia, gdyż Polska w ściganiu ludzi łamiących prawo jest dosyć skuteczna.
Od poniedziałku, 7 listopada w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie można składać wnioski o zakup węgla. Wnioski dostępne są w formie papierowej w MOPR lub w BOI Urzędu Miasta.
Wójt gminy Siedlce, Henryk Brodowski cały czas rozważa możliwość zaangażowania się jego samorządu w dystrybucję węgla. Jest zwolennikiem tego, aby nawiązać w tej kwestii współpracę ze składami węgla, które działają w gminie. Rozmawiał o tym z właścicielami kilku takich przedsiębiorstw.
Wiele osób wnioski o dopłaty do węgla złożyło już ponad miesiąc temu, ale nadal nie doczekali się wypłaty pieniędzy. Gminy bardzo dokładnie weryfikują wnioski aby nie narażać się na ewentualne konsekwencje finansowe. W gminie Siedlce pieniądze (3000 złotych), trafiły już na konta ponad 1200 osób. Wiadomo jednak, że nie wszyscy doczekają się wypłat.
- Nie ma żadnego problemu z organizacją sprzedaży węgla przez nasz samorząd - deklaruje wójt gminy Siedlce, Henryk Brodowski.
Państwowa spółka PGE Paliwa zwróciła się do prezydenta Siedlec z propozycją, by PEC sprzedawał zajął się dystrybucją węgla wśród mieszkańcow Siedlec. Prezydent odpowiedział, że chętnie, ale postawił warunki.
Oszuści nie próżnują. Postanowili wykorzystać sytuację w Polsce z brakiem węgla. W powiecie łosickim już oszukano dwie osoby!
W gminie Siedlce każdego dnia wpływa ponad 400 wniosków o dopłaty węglowe.
- Trzeba w tej chwili palić wszystkim, oczywiście poza oponami i tymi podobnymi rzeczami, (...) bo po prostu Polska musi być ogrzana - powiedział Jarosław Kaczyński na sobotnim spotkaniu z mieszkańcami Nowego Targu.