Prezentujemy najnowszy felieton Dariusza Kuziaka.

Winter is coming

Na pozór wszystko jest tak, jak w tamtej starej piosence - sierpień, pogoda prześliczna, wszystko w złocie stoi i w zieleni... Pora w sam raz, by wesoły staruszek, ujrzawszy listek przywiędły i blady, pomyślał melancholijnie i zanucił melodyjnie:

„Jesień idzie, nie ma na to rady...”. „

Może zrobić się chłodno już jutro

Lub pojutrze, a może za tydzień

Trzeba będzie wyjąć z kufra futro,

Nie ma rady. Jesień, jesień idzie”.

To stara piosenka. Lat ma ho, ho, ho... A może i więcej. Problem w tym, że nieco straciła na aktualności. Za bieżącymi wydarzeniami nie nadąża. W tym roku jesień możemy sobie darować. W chaosie współczesnych wydarzeń staruszek już o jesieni nie rozmyśla. Razem z żoną (tak samo staruszką) od maja rozprawiają o nadchodzącej zimie. Winter is coming. Idzie zima. Nie wiemy, jak będzie sroga, ale chodzenie w pulowerze może nie wystarczyć.

Ze świata dawnych przebojów piosenki poetyckiej przenieśmy się w czasy bardziej współczesne. Na przykład w świat seriali. Seriale to rozrywka w sam raz na długie wieczory. Także dla staruszków, także dla tych ciut młodszych. „Winter is coming! Idzie zima!” to oczywiście dewiza rodu Starków, zawołanie z serialu „Gra o tron”. Zima idzie, to znaczy, że... zima idzie. Choć mamy sierpień, z każdym dniem jesteśmy bliżej grudnia, kiedy się - astronomicznie - zaczyna. Choć oczywiście może też zacząć się wcześniej. Starkowie, mieszkańcy północnego Westeros, z zimową porą roku obyci byli jak Eskimosi. Mówiąc „Idzie zima!”, nie tylko porę roku mieli na myśli.

„Idzie zima” - to znaczy, że powinniśmy być przygotowani. Nie tylko chrust, węgiel, kiszone ogórki, powidła powinny się znaleźć w naszym oblężonym Winterfell. Nie tylko o zapasy idzie, gdy nadchodzi zima. Ale w ogóle o gotowość, świadomość, że beztroskie lato zazwyczaj nie trwa wiecznie. Nie chcemy o tym pamiętać. Odzwyczailiśmy się od zimy i lubimy, gdy jest ciepło. Nie przyjmujemy do wiadomości, że historia się nie skończyła. Po okresach spokoju i obfitości przychodzą burze i kataklizmy. Tak w dziejach, jak i w naszym życiu.

Wolelibyśmy, żeby nic się nie wydarzyło, ale musimy być gotowi na wszystko, co może się wydarzyć. Bo coś się z pewnością wydarzy. Nie ominęło to żadnego pokolenia... Dlaczego miałoby ominąć nas?

Winter is coming.

DARIUSZ KUZIAK