reklama

W I LO w Węgrowie - szkoła bez dzwonków i klasycznych ocen

Węgrów

Stanisław Jastrzębski 2023-04-13 09:21:03 liczba odsłon: 7271
Uczniowie LO (od lewej): Bartosz Tchórzewski, Aleksandra Kalisz, Wiktoria Rowicka i Julia Osmólska. Fot. Sej

Uczniowie LO (od lewej): Bartosz Tchórzewski, Aleksandra Kalisz, Wiktoria Rowicka i Julia Osmólska. Fot. Sej

W I Liceum Ogólnokształcącym im. A. Mickiewicza w Węgrowie zrezygnowano z dzwonków oraz z klasycznych ocen od 1 do 6.

I Liceum Ogólnokształcące im. A. Mickiewicza w Węgrowie przechodzi modernizację. Ale nie chodzi o przebudowę gmachu liceum, chociaż jest zaplanowany remont elewacji frontowej zabytkowej części szkoły, tylko o zmianę praktykowanych przez dziesięciolecia szkolnych standardów.

W szkole zrezygnowano z dzwonków oraz – co wydaje się bardziej rewolucyjną zmianą – z klasycznych ocen od 1 do 6 (te uczniowie widzą dopiero na koniec semestru lub roku szkolnego). Węgrowskie liceum inspiruje się ideą budzących się szkół. Co to za idea?

– Budząca się szkoła, to szkoła nastawiona na rozwój uczniów, dobre relacje między uczniami i nauczycielami, i ograniczająca do minimum stres związany z procesem nauczania i oceniania – wyjaśnia dyrektor Ewa Dmowska. – Szkoła nie może się kojarzyć ze stresem, który odbiera człowiekowi wiarę w siebie i podcina skrzydła. Jako kadra jesteśmy tu po to, żeby pomóc młodym ludziom rozwijać się. Oni mają otrzymać od nas nie tylko wiedzę, ale też pozytywną energię – dodaje wicedyrektor Iwona Bednarczyk.

Dyrektor Ewa Dmowska i wicedyrektor Iwona Bednarczyk

 

(...)

CO NA TO UCZNIOWIE?

Węgrowscy licealiści, z którymi rozmawialiśmy, są zadowoleni.

– Teraz w szkole jest ciszej i można się skupić na czymś ważnym, bez podświadomego czekania, kiedy rozlegnie się dzwonek oznajmiający początek lub koniec lekcji – mówi Julia Osmólska.

– Szkoła bez dzwonków jest mniej stresująca. Sami wiemy, kiedy zaczyna się lekcja – dodaje Wiktoria Rowicka.

– Na początku wszyscy do tej zmiany podchodzili z dystansem, bo nikt nie lubi zmian, ale teraz już się przyzwyczailiśmy i jest dobrze – zaznacza Aleksandra Kalisz.

– Nie jesteśmy już małymi dziećmi, żeby dzwonkami trzeba było „pilnować”, byśmy poszli na lekcję. Jesteśmy w takim wieku, że samodzidyscyplina powinna wystarczyć – mówi Bartosz Tchórzewski.

Licealiści pozytywnie wypowiadają się o procentowym systemie ocen.

– To ma duży wpływ na motywację do dalszej nauki – mówi Wiktoria Rowicka.

– Teraz nie ma takiego „metkowania” ludzi i „wrzucania” do szufladek, że ten jest piątkowy uczeń, a inny trójkowy. Nie da się już jechać na opinii „dobrego ucznia”. Na ile pracę wykonałeś i się nauczyłeś, na tyle zostałeś oceniony – dodaje Julia Osmólska.

Według Bartosza Tchórzewskiego, zaletą nowego systemu oceniania jest to, że wszystko jest jasne i klarowne.

 

Cały tekst jest dostepny w papierowym i e-wydaniu „TS” nr 15. 

Komentarze (13)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

reklama
Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.