Chcieli telefonów. Mają atrapy

Mińsk Mazowiecki

Bożena Nowotniak 2010-09-08 10:50:41 liczba odsłon: 3606

- Halo. Halo! Słychać mnie? – dopytuje Alina Czajka. – Nie pamiętam, kiedy dodzwoniłam się od siebie z domu. Żeby od nas z Grodziska zadzwonić, chodzę po podwórku, wyciągam w powietrze rękę z telefonem i szukam zasięgu. Czasami wychodzę na ulicę i tam szukam zasięgu. Kiedy go w końcu łapię, dzwonię. Kiedy ktoś dzwoni do mnie, to albo odpowiada mu komunikat: sieć zajęta, albo błąd w połączeniu, albo nie możemy zrealizować tego połączenia, proszę spróbować raz jeszcze.

Nie zawsze tak było, by mieszkańcy Grodziska, Mrozów, Skrudy, Choszczy, Topora, Porzewnicy, Natolina, Rudki, Guzewa nie mogli korzystać ze swoich aparatów telefonicznych. Wszyscy, którzy mają wykupione abonamenty w sieci Orange, zostali przez operatora wyposażeni w atrapy, które do niczego w ich domach się nie nadają, a zwłaszcza do komunikowania z kimkolwiek. Najlepiej wyszli ci, którzy wybrali za operatora Erę czy Plusa. Ich połączenia są realizowane bez spacerowania po podwórkach z rękoma wyciągniętymi przed siebie i szukających sieci. Inni męczą się, płacą rachunki za limity minut, których nie wykorzystują, więc protestują. Piszą do operatora Orange skargi. Najchętniej zrezygnowaliby z usługi Orange i zawarli umowę z innym operatorem, ale za niedotrzymanie terminu umowy i zerwanie jej przed czasem musieliby zapłacić kary. Alinę Czajkę wraz z mężem, (oboje mają aparaty w jednej sieci), obciążono by karą około 1500 zł. Inni mieszkańcy, i to kilku miejscowości położonych nieopodal Mrozów, także są w podobnej sytuacji. Kar nikt nie chce płacić, ale rachunków za iluzoryczną usługę i brak połączeń - również. Mają jednak przeciwko sobie giganta telefonicznego i ciągle w stosunku do niego pozostają petentami, z którymi niestety nikt w tej firmie się nie liczy.

Zostało Ci do przeczytania 80% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 37/2010:

Komentarze (4)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.