Wola ludu...

Mińsk Mazowiecki

Zbigniew Juśkiewicz 2011-07-12 09:39:28 liczba odsłon: 5387

Zarówno samorząd, jak i stowarzyszenie, mają w tej sprawie wiele wspólnych interesów. Podstawowym jest najogólniej rozumiane dobro społeczne. Tam jednak, gdzie chodzi o pieniądze, pojawiają się często konflikty, a przynajmniej rozbieżności. Podobnie jest także w tym wypadku.

Jest jednak duża szansa na to, że obie strony, w końcu nie przeciwstawne, a dotychczasowi partnerzy, znajdą rozwiązanie, które wszyscy będą mogli zaakceptować. Bo jeśli się to nie uda, nie przegra ani stowarzyszenie, ani samorząd, tylko kilkadziesiąt ciężko chorych osób. To o ich los, a w tej konkretnej sytuacji niemal o życie tak naprawdę w tej sprawie chodzi. Ostateczne decyzje zapadną najprawdopodobniej już w najbliższym czasie.
Przedmiotem swego rodzaju sporu jest Dom Pomocy dla osób z chorobą Alzheimera w Ptaszkach, w gminie Mordy. Placówka, unikatowa nie tylko w skali naszego województwa, funkcjonuje już od kilkunastu lat. Jest prowadzona przez Siedleckie Stowarzyszenie Pomocy Osobom z Chorobą Alzheimera. Przebywają w niej chore osoby niemal z całego kraju. Znajdują tu fachową, całodobową opiekę – choć oczywiście nie za darmo.

Stowarzyszenie 16 lat temu otrzymało w bezpłatne użytkowanie likwidowaną wówczas szkołę w Ptaszkach. kosztem kilkuset tysięcy złotych zaadaptowało ją na placówkę opiekuńczą. Umowa dotycząca bezpłatnego użytkowania wkrótce się jednak kończy – dokładnie 3 sierpnia tego roku. Nowy samorząd stanął więc przed ważną decyzją – na jakich warunkach ma kontynuować dalszą współpracę ze stowarzyszeniem? W samorządzie panuje bowiem opinia, że dalsze, bezpłatne użyczanie budynku, nie jest w interesie gminy. Mówi się o ustaleniu czynszu. To zaś budzi obawy w stowarzyszeniu. Jeśli czynsz byłby wysoki, nie będzie go w stanie płacić. W praktyce mogłoby to oznaczać koniec ośrodka w Ptaszkach i prawdziwy dramat dla kilkudziesięciu ciężko chorych ludzi.
Niedawno stowarzyszenie wyszło z propozycją, aby odkupić od samorządu budynek w Ptaszkach. Byłby to spory jednorazowy wydatek, ale pozwoliłby na stabilne funkcjonowanie placówki. Wydaje się to rozsądne rozwiązanie, akceptowane zresztą przez obie strony. Do ustalenia pozostaje jednak kwestia zasadnicza – cena budynku.

Zostało Ci do przeczytania 73% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 29/2011:

Komentarze (27)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.