Kupili sobie renówkę

Łuków

Piotr Giczela 2011-11-02 20:58:49 liczba odsłon: 5213
Członkinie i członkowie OSP w Łazach przy swoim nowym nabytku - średnim samochodzie bojowym marki Renault. Wśród strażaków ich kapelan, ks. dziekan Tadeusz Dzięga; w drugim rzędzie drugi z prawej - z-ca komendanta PSP w Łukowie, bryg. Tomasz Majewski. Fot

Członkinie i członkowie OSP w Łazach przy swoim nowym nabytku - średnim samochodzie bojowym marki Renault. Wśród strażaków ich kapelan, ks. dziekan Tadeusz Dzięga; w drugim rzędzie drugi z prawej - z-ca komendanta PSP w Łukowie, bryg. Tomasz Majewski. Fot

Jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Łazach koło Łukowa ma nowy samochód, który będzie wykorzystywany do akcji ratowniczych. Specjalistyczny pojazd kupiono w Belgii za pieniądze, które strażacy sami zarobili.

Samochód ten to renault master. Nie pochodzi wprost z fabryki. Używały go belgijskie służby ratunkowe. Ma jednak niewielki przebieg i jest w bardzo dobrym stanie technicznym. Wraz z wyposażeniem kosztował ponad 35 tys. zł. Pieniądze te strażacy zarobili na wynajmie świetlicy przy remizie OSP na wesela i inne uroczystości rodzinne.

– W samochodzie zainstalowano motopompę, ale jest on za mały, by mieć własny zbiornik na wodę – wyjaśnił Mariusz Burdach, członek OSP i jednocześnie radny Rady Gminy Łuków. – Będziemy wyjeżdżali nim do pożarów, gdy w pobliżu miejsca akcji będą hydranty. Przede wszystkim samochód będzie służył jako pojazd ratownictwa technicznego w czasie takich akcji jak wypompowywanie wody z zalanych posesji, z czym w Łazach są problemy. Będziemy nim też jeździli do usuwania różnego rodzaju zagrożeń drogowych.

Uroczyste przekazanie samochodu jednostce OSP zorganizowano 16 października. W czasie uroczystości w Łazach minutą ciszy uczczono pamięć tragicznie zmarłego strażaka, sekretarza jednostki z Łazów, druha Łukasza Krawczyka.

Jednostka OSP w Łazach zaczęła działalność w 1968 r. Strażakom ochotnikom wówczas zapału do działań społecznikowskich wystarczyło tylko na 7 lat. W 1975 r. działalność straży pożarnej w tej wsi zamarła całkowicie. Mieszkańcy Łazów postanowili reaktywować dawną jednostkę w styczniu 2010 r. W ciągu niemal 2 minionych lat strażacy chętnie i masowo uczestniczyli w kursach kwalifikacyjnych. Zdołali zgromadzić nieco sprzętu gaśniczego. Jako jedna z nielicznych jednostek w okolicy, posiadają motopompę przystosowaną do pompowania nie tylko wody, ale i błotnego szlamu. Samochodu do tej pory jednak nie mieli.

– Jednostka liczy 24 strażaków. Są wśród nas też panie. Mamy 5 kobiet. Kilku młodych ochotników przechodzi próbę przed przyjęciem do OSP – charakteryzuje M. Burdach. (PGL)
Komentarze (9)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.