– Robimy wszystko, by uniknąć upadłości – mówił Bogdan Kozioł, prezes PKS w Garwolinie, podczas ostatniej sesji Rady Powiatu.
– Robimy wszystko, by uniknąć upadłości – mówił Bogdan Kozioł, prezes PKS w Garwolinie, podczas ostatniej sesji Rady Powiatu.
Prezes na każdej sesji opowiada o sytuacji garwolińskiego przewoźnika. Po dziesięciu miesiącach bieżącego roku firma ma ponad 1 milion złotych straty. – Niedługo będziemy musieli podwyższyć ceny biletów – mówił B. Kozioł. – W tej chwili najtańszy bilet kosztuje u nas 3,40 zł, a u innych przewoźników 3,70. Prezes przyszedł na sesję również z dobrymi informacjami. – Podpisaliśmy porozumienie ze związkami zawodowymi – stwierdził. – W tym dokumencie załoga zrzekła się nagród jubileuszowych i odpraw.
Prezes mówił również o likwidacji kursów. Od dwóch tygodni w soboty i niedziele nie ma już 116 dotychczasowych kursów. Zlikwidowano te najbardziej nierentowne (pełny wykaz na stronie www.pks.garwolin. pl). Mimo że przeciw takiemu rozwiązaniu głośno protestował wójt Maciejowic Sylwester Dymiński, prezes B. Kozioł stwierdził, że nie widzi możliwości przywrócenia kursów w tej gminie.
najstarsze
najnowsze
popularne