Nie wiedzą, czy się cieszyć...
Garwolin
Kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia Rada Rodziców Zespołu Szkół nr 2 w Łaskarzewie dostała zupełnie nieoczekiwany prezent. Maria Hryszkiewicz, była dyrektor tej szkoły, wpłaciła na konto Rady 54 tysiące 300 złotych. Wszyscy są zaskoczeni zarówno wpłatą, jak i jej wysokością.
– Jesteśmy zaskoczeni, ale nawet nie wiemy, czy się cieszyć – mówi Daniel Grzechnik, przewodniczący Rady Rodziców przy ZS nr 2. – Nie wiemy, czy możemy wydać te pieniądze. To pierwsza taka wpłata u nas.
W tytule wpłaty Maria Hryszkiewicz wpisała „zasilenie konta tytułem prowizji”. Jakiej prowizji? Tego też nikt nie wie, bo M. Hryszkiewicz nie kontaktowała się z nikim. Niektórzy domyślają się, że być może chodzi o prowizję, jaką szkoła dostaje chociażby od firm ubezpieczeniowych czy od fotografów przyjeżdżających robić zdjęcia do szkoły. Jak się dowiedzieliśmy, w innych szkołach ta prowizja jest przeznaczana zwykle na potrzeby szkoły i uczniów (np. dofinansowanie wycieczek dla najbiedniejszych). – W tej chwili środki są ciągle na naszym koncie – mówi D. Grzechnik.
– Poinformowaliśmy o tym Urząd Miasta. Nie wiemy, skąd taka wysokość tej kwoty ani dlaczego pieniądze pojawiły się właśnie teraz.
Jak przyznaje przewodniczący, tak dużymi pieniędzmi, jako Rada, jeszcze nie dysponowali. – Ta kwota znacznie przekracza nasz roczny budżet – mówi D. Grzechnik.
M. Hryszkiewicz była dyrektorką ZS nr 2 do końca sierpnia bieżącego roku. Została odwołana ze stanowiska przez burmistrz Lidię Sopel-Sereję. Pani burmistrz złożyła również w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Pod koniec lipca garwolińska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez dyrektor M. Hryszkiewicz „polegającego na poświadczeniu nieprawdy w miesięcznych zestawieniach godzin (…) a następnie posłużenie się tymi dokumentami w referacie zarządzania oświatą Urzędu Miasta w Łaskarzewie w celu osiągnięcia korzyści majątkowych dla siebie i innych zatrudnionych w tej szkole, co doprowadziło Urząd Miasta w Łaskarzewie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez wypłatę nienależnych wynagrodzeń pracownikom szkoły”. Chodziło o wypłatę pieniędzy za godziny lekcyjne, które w rzeczywistości miały się nie odbyć. W zawiadomieniu mowa była również o tym, że władze miasta nie wiedzą, gdzie podziały się pieniądze za wynajem prywatnej firmie pomieszczeń w ZS nr 2.
najstarsze
najnowsze
popularne