Piętnaście stacji Drogi Krzyżowej ukradli nieznani sprawcy z kościoła pw. Najświętszej Marii Panny Królowej Polski w Gocławiu w gminie Pilawa. Dzień później obrazy znaleziono w lesie około 150 metrów od kościoła. Sprawa poruszyła mieszkańców.
Piętnaście stacji Drogi Krzyżowej ukradli nieznani sprawcy z kościoła pw. Najświętszej Marii Panny Królowej Polski w Gocławiu w gminie Pilawa. Dzień później obrazy znaleziono w lesie około 150 metrów od kościoła. Sprawa poruszyła mieszkańców.
Złodzieje weszli do świątyni w nocy. Próbowali ukraść tabernakulum, ale im się to nie udało. Pozdejmowali ze ścian obrazy przedstawiające poszczególne stacje Drogi Krzyżowej. Nie wiadomo, dlaczego to zrobili. Obrazy miały około 15 lat. Żaden nie był więc zabytkowy. Ich wartość oszacowano na ok. 5 tys. zł.
Policjanci, którzy po zgłoszeniu kradzieży przeczesywali okoliczny teren, znaleźli skradzione przedmioty w lesie. Nie wiadomo jeszcze, kiedy obrazy wrócą do świątyni. –Straty moralne są dużo większe niż finansowe – mówi ksiądz Kazimierz Momont, proboszcz parafii w Gocławiu. – Drogę Krzyżową w kościele oczywiście będziemy odprawiać. Parafianie będą musieli przeżywać ją w sercu, bez patrzenia na poszczególne stacje. Może to bardziej do nich trafi? Wszyscy jesteśmy oburzeni tym, co się stało. Nie mam pojęcia, dlaczego złodzieje chcieli ukraść te obrazy. Zresztą, nie mnie o tym sądzić... (jj)
najstarsze
najnowsze
popularne