Zmiany? Ale jakie?

Siedlce

Mariola Zaczyńska 2013-04-26 11:17:33 liczba odsłon: 2490

– To dobra wiadomość, ale dlaczego władze miasta nie sięgną po prostsze rozwiązanie? Droga, jaką wybrano, może zablokować jakiekolwiek działania na parę lat – prezes siedleckiego PKS tak komentuje ostatnie doniesienia o inicjatywie władz miasta dotyczącej remontu dworca autobusowego.

 

Na najbliższej sesji rady miasta może zapaść decyzja w sprawie ewentualnych zmian w studium zagospodarowania przestrzennego, które pozwoliłyby na remont dworca PKS. Przypomnijmy, że nowy właściciel spółki – Grupa Retail Provider, zabiega o modernizację dworca. Jak wygląda to miejce – każdy widzi. Szpecący centrum miasta budynek, który ekipy remontowej nie widział od dziesięcioleci. 
Niestety, na modernizację dworca nie pozwala przyjęty dwa lata temu nowy plan zagospodarowania przestrzennego, przewidujący w miejscu dworca jedynie „usługi kultury” i przestrzeń publiczną. Sami siedlczanie chcieliby remontu dworca. Gdy spółka pokazała publicznie wizualizację, jak zmodernizowany dworzec mógłby wyglądać, tylko w ciągu pierwszych kilku dni zebrano ponad pół tysiąca podpisów poparcia dla tej idei. 
 
Ostatnio wiceprezydent Jarosław Głowacki zadeklarował publicznie, że samorząd przystąpi do zmiany studium zagospodarowania przestrzennego w tej części miasta. Władze spółki dziwią się jednak drodze, jaką wybrano.
 – Przecież wystarczy zmienić miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego we fragmencie dotyczącym działki dworca, choćby poprzez przekształcenie sformułowania „usługi kultury” na „usługi kultury, a także usługi” i dodanie postanowienia o „usługach transportu publicznego do czasu realizacji docelowego zintegrowanego węzła przesiadkowego w rejonie dworca PKP”. Taką ścieżkę postępowania zasygnalizował również architekt opracowujący obowiązujący miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, i taka procedura była wykonywana już w Siedlcach wielokrotnie – mówi Józef Niczyporuk, prezes PKS.
Co oznaczałby wariant ze zmianą studium, a nie zapisów planu? 
 – Procedura taka może trwać nawet 5 lat, co wstrzyma na ten czas wszelkie działania inwestycyjne, 
a miastu generuje niepotrzebne koszty.
O tym, czy wystarczy zmiana planu, czy też musi to być zmiana studium, radni zapewne będą dyskutować na najbliższej sesji. (MZ)
 
Komentarze (2)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.