Pracownicy Urzędu Gminy w Miastkowie Kościelnym zgłosili policji, że jeden z mieszkańców Miastkowa zaniedbuje swoje zwierzęta. Mężczyzna doprowadził do tego, że trzy krowy padły.
fot. sxc.hu
Pracownicy Urzędu Gminy w Miastkowie Kościelnym zgłosili policji, że jeden z mieszkańców Miastkowa zaniedbuje swoje zwierzęta. Mężczyzna doprowadził do tego, że trzy krowy padły.
W Miastkowie mówią o nim, że to nie był zły gospodarz, jednak zwierzęta zaniedbywał, gdy wpadał w ciągi alkoholowe. Niektóre trwały nawet po kilka tygodni. Krowy stały wtedy w oborze bez picia i jedzenia.
Urzędnicy zainteresowali się sprawą w grudniu ubiegłego roku po zgłoszeniach od mieszkańców. – Niestety te informacje się potwierdziły – mówi Jerzy Jaroń, wójt gminy Miastków Kościelny. – Kilkakrotnie jeździliśmy do tego gospodarza. W końcu musieliśmy podjąć decyzję o odebraniu mu zwierząt. Sytuacja była dramatyczna. Moi urzędnicy, widząc sytuację, sami kilkakrotnie karmili te zwierzęta
Krowami zajął się brat gospodarza, a sprawą – prokuratura. Prokurator oskarżył mężczyznę o znęcanie się nad zwierzętami, za co grozi do 2 lat więzienia. Rolnik przyznał się do winy i wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze. Jeśli sąd się zgodzi, to dostanie on rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata i grzywnę w wysokości 500 złotych. Zwierzęta zostaną mu również odebrane na rzecz Skarbu Państwa.
– W 2012 roku mieliśmy dziesięć podobnych spraw – mówi Barbara Sobotka, Prokurator Rejonowy w Garwolinie. – Dwie zakończyły się wniesieniem aktów oskarżenia do sądu, a pozostałe umorzeniem lub odmową wszczęcia postępowania, co oznacza, że część zgłaszanych doniesień po prostu się nie potwierdziła. (jj)
najstarsze
najnowsze
popularne