Dzieciom trzeba dobrą rozrywkę dać!

Węgrów

M.M. 2013-07-18 10:20:49 liczba odsłon: 8680

Dobra zabawa, wielka wyobraźnia, magia, świetna scenografia, oryginalna oprawa muzyczna, utalentowani młodzi artyści, zachęcenie do poznania świata cyrku – to cechy charakterystyczne projektu Teatru Pinokio „Pippi Pończoszanka”, który przez dwa dni był realizowany na terenie Łochowa przy współpracy z Instytutem Teatralnym i pomocy Urzędu Miasta i Gminy Łochów oraz MiGOK Łochów.

  Rozpocznę ten tekst nieszablonowo, bo od definicji cyrku - dziedzina sztuki widowiskowej, ukształtowana w Anglii pod koniec XVIII wieku, nawiązująca do tradycji antycznych. Sztuka cyrkowa polega na uzyskaniu harmonii odwagi i umiejętności artysty  (żonglera, tresera, linoskoczka). Kiedy  dowiedziałam się, że ten projekt będzie miał charakter cyrkowy, byłam nieco zmieszana, bo tego miejsca  (namiotu cyrkowego) od dzieciństwa unikam. Byłam tam tylko raz w życiu, zrezygnowałam z powodu obecnych tam zwierząt i bynajmniej nie chodzi o jakikolwiek strach przed nimi, ale niemoc patrzenia na tańczącego tygrysa, czy pijącą kawę małpę. Nie bawiło mnie to, uznawałam (już w wieku 6 lat!), że jest to rzeczą nienaturalną. W książkach widziałam zwierzęta w dżungli, a nie w klatce. Nie przestałam jednak cenić ludzi, którzy poświęcają swoje życie na tę dziedzinę sztuki. Tak, bo to jest sztuka. Akrobacja, żonglerka, myślę, że aktorstwo też mogę do tego zaliczyć.

Grupa młodych i naprawdę wszechutalentowanych ludzi z teatru Pinokio zbliżyła dzieci do tego świata, nauczyli podstaw żonglowania, chodzenia po linie a przede wszystkim, uświadomili jak ważna jest w tym koordynacja i znajomość swojego ciała. Umiejętność panowania nad nim przydaje się nie tylko w cyrku. Wysiłek fizyczny nie był jedynym elementem jednodniowych warsztatów. Dzieci miały okazję zagrać i zaśpiewać piosenkę, która potem okazała się punktem finalnym spektaklu „Pippi…”. Mogły też poznać swoje umiejętności aktorskie i uwolnić wszelkie emocje.

Pierwszy dzień był nieco tajemniczy, zastanawiałam się, czy Ci młodzi ludzie są aktorami, czy muzykami, czy tancerzami, czy akrobatami. Wydawało się, że posiadają wszystkie te umiejętności i opanowali wszelkie te profesje do perfekcji. Właściwie to nie wydawało się… Naprawdę posiadają!

Drugi dzień rozwiał wszystkie wątpliwości i odpowiedział na moje pytania. Zaczęło się od spotkania artystów z mieszkańcami na placu przy fontannie w Łochowie. Wszyscy mieli okazję zobaczyć szczudlarzy, żonglerów, śpiewaków i grajków. Zaproszono dzieci do świata muzyki polecając kontynuację dobrej zabawy na wieczornym spektaklu. Ostatni punkt projektu, czyli spektakl „Pippi Pończoszanka”, połączony z koncertem grupy Bura Kura, zrealizowano w dużym namiocie cyrkowym, gdzie widoczne były liny, rusztowanie będące domem Pippi i wiele innych elementów świetnej scenografii. Przy scenie można było dostrzec zespół, o którym mowa nieco wyżej. To właśnie on zagwarantował widowni oprawę muzyczną całego spektaklu. Myślę, że historii Pippi Pończoszanki zwanej także Pippi Långstrump nie muszę streszczać, jest dobrze znana dzieciom z książek, bajek czy filmów. Teatr Pinokio przedstawił ją w kolorowym i energicznym świetle. Nie brakowało w nim magii dzieciństwa, zabawy, charakterystycznych postaci, emocji, muzyki i poczucia humoru.

Tak jak pisałam wcześniej, oprawa muzyczna i scenografia robiła ogromne wrażenie. Nie tylko na dzieciach! Myślę, że dorośli nie czuli się rozczarowani i znudzeni. Warto było wrócić do świata, w którym wszystko można obrócić w żart i zabawę, i gdzie wszystko wydaje się bajeczne i magiczne. Spektakl okazał  się zwieńczeniem pracy warsztatowej – w przedstawieniu pojawiły się niemal wszystkie elementy, pokazywane dzień wcześniej.  Aktorstwo, muzyka, sztuka cyrkowa. Zatem, wszystko było dobrze przemyślane, idealnie połączone i znakomicie pokazane. 

Ze swojej strony dziękuję aktorom za mile spędzony czas i gorąco zapraszam na drugą odsłonę Teatru Pinokio 1-2.08.2013 w Szkole Podstawowej w Ostrówku. Tym razem, główną postacią będzie sam… Pinokio! Podróżujmy dalej w świat bajki z tymi młodymi i szalonymi ludźmi! 

Komentarze (0)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.