- Jest tragicznie, siedzę i czekam na cud, a wypracowana forma ucieka - mówi Marcin Dołęga tuż przed startem w mistrzostwach świata w podnoszeniu ciężarów.
- Jest tragicznie, siedzę i czekam na cud, a wypracowana forma ucieka - mówi Marcin Dołęga tuż przed startem w mistrzostwach świata w podnoszeniu ciężarów.
Sportowiec udzielił wywiadu portalowi gazeta.pl. Opowiada w nim o stanie swojego zdrowia. Mówi m.in. o licznych kontuzjach i o tym, że nie może trenować przez ból. Tymczasem już niedługo rozpoczynają się mistrzostwa. (jj)
Cały wywiad tutaj.