56-letnia kobieta trafiła do aresztu po tym, jak została przyłapana na kradzieży wiązanek na cmentarzu w Maciejowicach.
56-letnia kobieta trafiła do aresztu po tym, jak została przyłapana na kradzieży wiązanek na cmentarzu w Maciejowicach.
W sumie z grobów zniknęło kilkadziesiąt, a może nawet kilkaset wiązanek. Złodzieje wynieśli je wieczorem z cmentarza. Złożyli w znajdującej się niedaleko bramie. Tam miał podjechać samochód.
Mieszkańcy Maciejowic mówią, że część wiązanek udało się wywieźć. Policjanci mieli ich szukać m.in. na targowiskach w sąsiednich miejscowościach. Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań. (jj)
najstarsze
najnowsze
popularne