Ponad 12 kg tytoniu bez akcyzy znaleźli sokołowscy policjanci wspólnie z funkcjonariuszami siedleckiego oddziału Izby Celnej w jednym z legalnie działających sklepów w Sokołowie Podlaskim.
Ponad 12 kg tytoniu bez akcyzy znaleźli sokołowscy policjanci wspólnie z funkcjonariuszami siedleckiego oddziału Izby Celnej w jednym z legalnie działających sklepów w Sokołowie Podlaskim.
Według wstępnych wyliczeń uszczuplenie należnego podatku akcyzowego w związku z posiadaniem tytoniu i sprzedanym już towarem oszacowane zostało na kwotę kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Policjanci skontrolowali legalny sklep zajmujący się handlem liśćmi tytoniu. Właścicielka sklepu wiedziała, że nie może handlować tytoniem i dlatego zamieściła w sklepie informację, że sprzedawany przez nią towar nie nadaje się do palenia i ma powyżej 25% wilgotności. Twierdziła również, że informowała kupujących, o przeznaczeniu rolniczym tych liści. Kobieta dysponowała w sklepie specjalną krajalnicą, chociaż wiedziała, że cięcie tytoniu jest zabronione. Tłumaczyła się, że klienci sami sobie cięli w niej liście tytoniu. I robili to bezpłatnie.
Policjanci nie uwierzyli tym tłumaczeniom. W dodatku w momencie kontroli, kobieta akurat cięła liście tytoniu w specjalnej krajalnicy. Jej pewność siebie w legalny interes, zmieniła się, gdy dowiedziała się, że od stycznia bieżącego roku, obowiązuje kompletny zakaz handlu liśćmi tytoniu.
W sklepie zabezpieczono prawie siedem kilogramów liści tytoniu, a ponad 5 kilogramów policjanci znaleźli w samochodzie właścicielki. - Na podstawie zabezpieczonych dokumentów, można było wywnioskować, że kobieta od początku roku, kupiła minimum 70 kilogramów suszu takich liści – wyjaśnia asp.szt. Sławomir Tomaszewski, rzecznik prasowy sokołowskiej policji.
Kobieta odpowie za przestępstwo karno-skarbowe, za które oprócz odpowiedzialności karnej grozi także grzywna. (oprac. jj)
najstarsze
najnowsze
popularne