Dyrektor SP ZOZ w Sokołowie Podlaskim, Ewa Kwiatkowska i starosta Sokołowski, Leszek Iwaniuk. Oboje - zdaniem prokuratury - są niewinni... Fot. J. Mazurek i J. Pycka
– Decyzja prokuratury w Sokołowie jest dla nas korzystna i jeszcze bardziej utwierdza nas w przekonaniu, że nie zrobiliśmy niczego złego – tak Ewa Wojciechowska, dyrektor SPZOZ w Sokołowie Podlaskim, komentuje umorzenie śledztwa toczącego się przeciwko niej i staroście sokołowskiemu.
I dodaje: – Nie mam złudzeń, ataki się nie skończą, bo zbliżają się wybory samorządowe. Pocieszające jest jednak to, że autorom donosów powoli wyczerpuje się lista instytucji, do których mogą wysyłać skargi.
OŚWIADCZYŁA...
Prokuratura analizowała m.in. oświadczenie majątkowe złożone przez Ewę Wojciechowską 29 kwietnia 2013 r. Trafiło ono do starosty Leszka Iwaniuka. W październiku ub. roku Urząd Skarbowy w Mińsku Mazowieckim poinformował starostę o nieprawidłowościach w tym dokumencie. Jednak gdy w kilka dni potem Leszek Iwaniuk przedstawiał radnym analizę oświadczeń majątkowych kierowników jednostek powiatowych, nie poinformował o piśmie z US.
W styczniu 2014 r. podczas sesji o nieprawidłowościach w oświadczeniu E. Wojciechowskiej powiedział radny Antoni Czarnocki. Niedługo potem, w Biuletynie Informacji Publicznej Starostwa Powiatowego pojawiła się poprawiona wersja dokumentu. Różniła się od poprzedniego tym, że zawierała informację o dochodzie uzyskiwanym przez dyrektor SPZOZ. W jednej z rubryk została też wpisana działka, na której stoi dom (wartość gruntu 94 tys. zł), a szacowana wartość domu - w porównaniu do poprzedniej wersji oświadczenia - spadła z 600 do 500 tys. zł. [...]
Więcej w papierowym i e-wydaniu „TS” nr 32.
Zostało Ci do przeczytania 82% artykułu
Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 32/2014:
najstarsze
najnowsze
popularne