Rafał Jackiewicz zwycięstwem nad Krzysztofem Szotem pożegnał się z bokserskim ringiem. Teraz swoich sił spróbuje w MMA.
Źródło: http://www.youtube.com/watch?v=FElcYU8vTkc
Rafał Jackiewicz zwycięstwem nad Krzysztofem Szotem pożegnał się z bokserskim ringiem. Teraz swoich sił spróbuje w MMA.
Przy dźwiękach piosenki "To już jest koniec" Elektrycznych Gitar do ringu w Międzyzdrojach wszedł Rafał Jackiewicz (46-11-2). Miński wojownik pokonał na punkty Krzysztofa Szota. Tym samym dopisał 46 zwycięstwo na swoim koncie.
Teraz jeden z najbardziej popularnych i utytułowanych polskich pięściarzy, swoich sił spróbuje w MMA. Już klika miesięcy temu podpisał kontrakt z największą federacją na naszym rynku - KSW. Debiut mińszczanina zaplanowano na październik. Jego przeciwnikiem będzie Marcin Parcheta.
Rafa Jackiewicz nie żegna się na stałe z boksem. Zapowiada, że jeśli przygoda z MMA nie pójdzie po jego myśli, to wróci na pięściarskie ringi, by dobić rekord do 50 zwycięstw. W przypadku udanych występów w KSW, były mistrz Europy jubileuszową - 60 walką bokserską, zamierza zakończyć sportową karierę