Siedleckie absurdy drogowe. Graf. Z. Marciniuk
Od wielu lat na obwodnicy Siedlec jest ustawione bzdurne oznakowanie. Znaki drogowe informują o drodze bez przejazdu, tzw. ślepej ulicy. Dziwi ten fakt tym bardziej, że podobnych rozwiązań komunikacyjnych jest w Polsce wiele, ale nigdzie nie spotkałem się z ustawianiem znaku D4a.
Opisywaną sytuację najlepiej obrazuje załączona fotografia. Mamy na jezdni obwodnicy Siedlec trzy pasy ruchu. Jeden z nich jest oznakowany znakiem „Droga bez wyjazdu”. Ale chociaż tak jest, to pas ten jest przejezdny! Jedynie następuje jego koniec z koniecznością zjazdu na sąsiedni.
Pomijając absurdalne i nieprawdziwe oznakowanie dochodzi jeszcze marnotrawstwo pieniędzy. Tych zbędnych znaków na obwodnicy Siedlec po jej obu stronach jest wiele. Każdy kosztuje. Ich ustawienia tez nie wykonywano społecznie...
Na koniec zadam pytania: - Kto tak bzdurnie zaprojektował oznakowanie obwodnicy Siedlec? - Kto ten bzdurny projekt pozytywnie zaopiniował? - Kto ten bzdurny projekt zatwierdził? - Dlaczego tej bzdury nikt z „fachowców drogowców” przez wiele lat nie zauważył?
Ja to widzę i kłuje mnie opisana sytuacja w oczy zawsze, gdy przejeżdżam obwodnicą Siedlec. Pytania opublikowane w „TS” wysłałem również do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Ciekawe czy doczekam się odpowiedzi.
Zdzisław Marciniuk
najstarsze
najnowsze
popularne