23-letni mieszkaniec Mińska Mazowieckiego od jakiegoś czasu mieszkał w namiocie ukrytym w szałasie zrobionym z gałęzi w okolicach Gamratki w mińskiej gminie i pilnował rosnących tak roślin konopi indyjskich.
23-letni mieszkaniec Mińska Mazowieckiego od jakiegoś czasu mieszkał w namiocie ukrytym w szałasie zrobionym z gałęzi w okolicach Gamratki w mińskiej gminie i pilnował rosnących tak roślin konopi indyjskich.
Do mińskich policjantów dotarła informacja o tym, że w okolicach Gamratki są uprawiane konopie indyjskie. Na miejscu znajeźli 8 zadbanych, podpartych bambusowymi tyczkami roślin. Uwagę policjantów zwrócił jednak szałas zrobiony z gałęzi. Wewnątrz był ukryty namiot, a w nim spokojnie spał hodowca roślin. Na zewnatrz namiotu widac było wygaszone ognisko z upieczonymi ziemniakami. Leżały butelki po piwie. Stały bańki z wodą. Mieszkańcem namiotu okazał się 23 -letni mieszkaniec Mińska Mazowowieckiego, który osobiście doglądał hodowli. Usłyszał on już zarzut nielegalnej uprawy 8 roślin konopi indyjskich.(za KPP Mińsk Maz.)
najstarsze
najnowsze
popularne