Napad na współwłaściciela kantoru

Dwóch nieznanych sprawców napadło na 58-letniego mężczyznę, który prowadzi kantor wymiany walut przy jednej z ulic w centrum Siedlec.

Bandyci pobili go i okradli. Komenda Miejska Policji prowadzi działania, których celem jest ujęcie złoczyńców i wyjaśnienie czy ten napad można wiązać z serią podobnych zdarzeń w Małopolsce.

Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem około 19.34 na klatce schodowej bloku, w którym mieszka mężczyzna. Napastnicy obezwładnili swą ofiarę gazem, a następnie dotkliwie pobili, używając przy tym prawdopodobnie teleskopowej pałki. Gdy mężczyzna był już bezbronny, bandyci ukradli mu teczkę, w której znajdowały się niewielka ilość pieniędzy i dokumenty.

Sprawcy odjechali z miejsca zdarzenia samochodem. Pobity współwłaściciel kantoru trafił do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego.z urazem oka. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

– Media ogólnopolskie łączą zdarzenie z Siedlec z tymi, które miały miejsce w Małopolsce i napad ten oraz pobicie meżczyzny okrzyknęły „napadem na kantor”. Wyjaśniam jednoznacznie, że w Siedlcach napadu na kantor nie było – powiedział nam dyżurny oficer z Zespołu Prasowego Mazowieckiej Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu. (ZbJ, pgl, JP)