Nowo wybudowany łącznik w mińskim szpitalu. Fot. Bono
Czy miński SPZOZ czeka prywatyzacja? Komercjalizacja? Przekształcenie w ramach projektu (PPP) Partnerstwa Publiczno-Prywatnego? 15 listopada upływa termin, kiedy zgodnie z umową ma być wybrana spółka partnerska dla szpitala i uregulowany rachunek za usługi.
Proces wyłaniania firmy, która przejmie na siebie obowiązek i koszty prowadzenia szpitala i ośrodka zdrowia, wydawał się prosty. Ocena obecnej sytuacji szpitala oraz wybór najlepszego modelu prze kształcenia placówki służby zdrowia zakończył się w sierpniu 2013 roku i za tę pracę starostwo zapłaciło zewnętrznemu partnerowi 135 tys. zł.
Drugi etap miał być bardziej skomplikowany, gdyż trzeba było zebrać zainteresowane podmioty, które zechcą zainwestować w miński szpital, a czas na to jest do 15 listopada 2014 roku. Na dzień przed wyborami mieliśmy poznać spółkę, która poprowadzi szpital. Ale nie poznamy, bo nie zostanie wybrana. Mińszczanie jednak za to zapłacą - zgodnie z umową - kolejne 216 tys. zł.
NIE MA PIENIĘDZY – TRZEBA PRZEKSZTAŁCIĆ
Samo słowo „prywatyzacja” działa na mieszkańców powiatu mińskiego jak płachta na byka. Dlatego nikt tu o prywatyzacji nawet nie wspomina. Słowo „przekształcenie” nie powinno budzić takich emocji. A tych też nie brakuje. Chociaż dotychczas mało kto przejmował się pracami prowadzonymi przez specjalnie powołany zespół składający się z radnych, przedstawicieli SPZOZ oraz pracowników starostwa. [...]
Więcej w papierowym i e-wydaniu „TS” nr 45.
Zostało Ci do przeczytania 84% artykułu
Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 44/2014: