Olesin radioaktywny

Mińsk Mazowiecki

Bożena Nowotniak 2014-12-03 11:59:13 liczba odsłon: 4012
rys. M Andrzejewski

rys. M Andrzejewski

Wiosną tego roku spółdzielnia „Chema” mieszcząca się w Olesinie (gm. Dębe Wielkie) została przekształcona w spółkę. Po dwóch miesiącach rozeszły się pogłoski o tym, że na terenie tego zakładu mają być składowane odpady radioaktywne. Nowy właściciel „Chemy” zaprzecza. Przekonuje, że zakres działalności spółki jest taki sam, jak istniejącej do kwietnia spółdzielni.

MIESZKAŃCY PROTESTUJĄ

„Chema” to firma kojarząca się miejscowym z głębokim PRL-em. Spółdzielnia pracy, utworzona w 1957 roku, przez dziesiątki lat zapewniała miejsca pracy mieszkańcom okolic Olesina. „Od zawsze” była kojarzona z produkcją środków antykorozyjnych. I choć jej wyroby były cenione przez klientów, wszystko wskazywało na to, że lata świetności spółdzielni już minęły. Ale znalazł się nabywca majątku tej firmy. Zdecydował się on na kontynuowanie dotychczasowej produkcji, jak również na przejęcie działalności „Chemy” związanej ze zbieraniem i transportem odpadów niebezpiecznych oraz odzyskiwaniem odpadów innych niż niebezpieczne.

24 kwietnia 2014 roku „Chema” przekształcona została w spółkę, która przejęła prawa i obowiązki spółdzielni. I rozpoczęły się kłopoty.

W czerwcu do mieszkańców Olesina zaczęły docierać informacje, że na podstawie wydanego przez mińskie starostwo pozwolenia w „Chemie” będzie prowadzone przetwarzanie, odzyskiwanie, zbieranie i magazynowanie odpadów radioaktywnych i rakotwórczych. Rozpoczęły się protesty. Mieszkańcy krytykowali decyzje urzędników. Nie brakowało posądzeń, że w starostwie wydano dokument z naruszeniem prawa, że firma uzyskała pozwolenie na prowadzenie gospodarowania toksycznymi i niebezpiecznymi odpadami w miejscu, które nie jest do tego przystosowane. Na trzy miesiące przed wyborami zaczęto oskarżać wójta gminy Dębe Wielkie, Krzysztofa Kalinowskiego, że zaniechał działań, które mogłyby nie dopuścić do stworzenie w Olesinie niebezpiecznego składowiska. Liderem protestującej grupy był mieszkający w sąsiedztwie „Chemy” Waldemar Puławski - kandydat na radnego, opowiadający się za zmianą wójta.

Więcej w papierowym i e-wydaniu "TS" (nr 48)

Zostało Ci do przeczytania 78% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 48/2014:

Komentarze (0)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.