Tomek Markiewicz zaskoczył wszystkich. Nasz redakcyjny kolega przyzwyczaił nas do cyklicznie wydawanych publikacji o świecie gwiazd i wszyscy zapomnieli, że był kiedyś dobrze zapowiadającym się wokalistą. Teraz przypomniał się w dawnej roli - i to jak!
Zaskoczył dojrzałością i niebanalnym repertuarem. Singiel„ Sonnet” wpada w ucho i zachwyca wokalem.
- „Sonnet” jest zapowiedzią albumu o roboczym tytule „Warszawa, Londyn, Moskwa” - mówi Tomek Markiewicz.
Czy będzie to album utrzymany w klimacie „Sonnetu”? Utwór nie przypomina rockowego oryginału („Sonnet” to trochę już dziś zapomniana brytyjska piosenka). Markiewicz wykonuje go po angielsku, ale wiadomo, że na albumie znajdą się także utwory w języku polskim i... rosyjskim. Premiera albumu już 8 marca! Razem z Tomkiem Markiewiczem nad muzyką pracują zaprzyjaźnieni muzycy.
- Niektórzy ukończyli akademie muzyczne, inni stawali na największych polskich scenach w Opolu czy Sopocie, część z nich znamy z projektu Silk Queen - wylicza Markiewicz.
Premiera „Sonnetu” w internecie okazała się udana. Po prostu chce się czekać na resztę. (MZ)
najstarsze
najnowsze
popularne