Gmina Kosów Lacki: Kargule, Pawlaki i... sąsiadka, czyli komediodramat (z przewagą dramatu)...
fot. Janusz Mazurek
Gmina Kosów Lacki: Kargule, Pawlaki i... sąsiadka, czyli komediodramat (z przewagą dramatu)...
- Już jej ojciec ganiał z widłami mojego ojca! Oni chyba po prostu muszą nas nękać, bo mają to w genach! A wie pani, że my jesteśmy spokrewnieni? - pyta Barbara, której rodzina od 15 lat toczy wojnę z kuzynką i jej dziećmi.
Ta wojna składa się z wielu potyczek. Każda z nich dotyczy czegoś innego. Były już bitwy o gnój, o psa, o krowy, o ogrodzenie, o niszczony dom w budowie, o groźby i wyzwiska. Do ustawicznej wojny zdążyli już przyzwyczaić się zarówno sąsiedzi, jak też policjanci, sędziowie i prokuratorzy. Wrogowie, znajdujący się po obu stronach frontu (a raczej miedzy!), dawno już chyba zapomnieli, o co im tak naprawdę chodzi.
Sprawą zainteresowała nas Agnieszka, jedna z mieszkanek wsi. Nazwy miejscowości – na prośbę jednej ze stron – nie podajemy. Podobnie będzie z nazwiskami głównych bohaterów. A ich imiona – zmieniamy.
– Proszę pomóc mojej sąsiadce Halinie. Ta kobieta jest już tak wykończona przez naszych wspólnych sąsiadów, Barbarę i jej rodzinę, że sama nawet nie mogła do was zadzwonić. Kłócą się z nią przez całe życie. To zmarnowało jej zdrowie – mówi Agnieszka.
najstarsze
najnowsze
popularne