W terenie zabudowanym ul. Siedlecką w Sokołowie Podlaskim jechał z prędkością 77 km/h. Mieszkaniec powiatu bielskiego, czuł się niewinny i nie przyjął mandatu od policjantów.
W terenie zabudowanym ul. Siedlecką w Sokołowie Podlaskim jechał z prędkością 77 km/h. Mieszkaniec powiatu bielskiego, czuł się niewinny i nie przyjął mandatu od policjantów.
Policjanci sokołowskiej drogówki zmierzyli prędkość jadącego w kierunku Siedlec autobusu vw crafter. - Do miejsca, gdzie znajdował się patrol, samochód jechał z dozwolona prędkością. Jednak tuż po minięciu patrolu, zaczął przyspieszać. Policjanci sprawdzili prędkość odjeżdżającego autobusu. Policyjny radar wskazał prędkość 77km/h.- wyjaśnia rzecznik sokołowskiej policji Sławomir Tomaszewski. Policjanci ruszyli za oddalającym się pojazdem, celem zatrzymania go do kontroli. - Kierowca nie czuł się winny przekroczenia prędkości. Dodatkowo okazało się, że pojazd nie jest wyposażony w trójkąty ostrzegawcze, a w apteczce większość medykamentów była przeterminowana wyjaśnia rzecznik.
Kierowca nie chciał przyjąć mandatu karnego. Sprawa przekroczenia prędkości znajdzie finał przed obliczem sokołowskiej Temidy.
najstarsze
najnowsze
popularne