Opinie czytelniczek po lekturze „Kwitnącego krzewu tamaryszku” są skrajnie różne. Od entuzjastycznej „optymistycznej bomby pozytywnej energii” po archaiczny język powieści i mocno porozbijane życie prywatne niemal wszystkich bohaterów książki.
Opinie czytelniczek po lekturze „Kwitnącego krzewu tamaryszku” są skrajnie różne. Od entuzjastycznej „optymistycznej bomby pozytywnej energii” po archaiczny język powieści i mocno porozbijane życie prywatne niemal wszystkich bohaterów książki.
Co jednak ciekawe, ani osoby zachwycone najnowszą powieścią Wandy Majer-Pietraszak, ani te, które już do niej nie wrócą, nie odradzają lektury. Perypetie życiowe czterech kobiet, których przyjaźń jest równie mocna, jak gałęzie tamaryszku, z pewnością warto poznać.
Autorka „Kwitnącego krzewu tamaryszku” napisała też wiele opowiadań, słuchowisk radiowych i telewizyjnych scenariuszy muzycznych. Jest też współautorką scenariusza serialu telewizyjnego pt. „Siedlisko”, w którym główną rolę męską zagrał jej mąż, Leonard Pietraszak. Ona sama była w nim ciotką Malwiną.
Wanda Majer-Pietraszak będzie gościem Miejskiej Biblioteki Publicznej w Mińsku Mazowieckim. Spotkanie, promujące „Kwitnący krzew tamaryszku” oraz najnowszą książkę autorki "Dom i dalekie ścieżki", odbędzie się 21 października o godz. 18.30. (Ana)