Wciąż trwają ustalenia co do przyczyn i zakresu strat spowodowanych zalaniem w SOS-W im. Grzegorzewskiej w Siedlcach. Niepełnosprawni uczniowie szkoły mają odwołane lekcje, nie wiadomo ilu z nich i na jak długo musi opuścić internat.
Wciąż trwają ustalenia co do przyczyn i zakresu strat spowodowanych zalaniem w SOS-W im. Grzegorzewskiej w Siedlcach. Niepełnosprawni uczniowie szkoły mają odwołane lekcje, nie wiadomo ilu z nich i na jak długo musi opuścić internat.
Przypuszczalnie do "powodzi" w sali gimnastycznej i części internatu doszło w wyniku pęknięcia rury. Dodajmy, że budynek uroczyście został oddany do użytku zaledwie kilka tygodni temu...
- Na miejsce wysłany został inspektor nadzorujący inwestycję, poinformowaliśmy również jej wykonawcę i ubezpieczyciela - mówi rzecznik siedleckiego magistratu, Paweł Mazurkiewicz. - Budynek jest ubezpieczony i posiada gwarancję. Póki co do urzędu nie wpłynęła jeszcze żadna informacja od inspektora inwestycji. Kwestie organizacyjne szkoły leżą natomiast w kompetencjach dyrekcji placówki.
Jak dowiedzieliśmy się przed chwilą od dyrektora Krzysztofa Prochenki część uczniów musiała opuścić internat, natomiast już jutro w szkole odbywać się będą lekcje.
- Najważniejsze jest, że nikomu nic się nie stało, że nie doszło do zwarcia instalacji elektrycznej i że udało się opanować sytuację na tyle, by nie odwoływać zajęć - powiedział dyrektor.
najstarsze
najnowsze
popularne