Dzisiaj (30 listopada) o 8 rano w Sarnakach odbyła się sesja nadzwyczajna. Radni zdecydowali na niej o zaciągnięciu 600 tys. zł kredytu.
Dzisiaj (30 listopada) o 8 rano w Sarnakach odbyła się sesja nadzwyczajna. Radni zdecydowali na niej o zaciągnięciu 600 tys. zł kredytu.
W piątek 27 listopada w Sarnakach odbyła się zwyczajna sesja. Na obradach nie padło ani jedno słowo o potrzebie zaciągania kredytu. Skarbnik Marta Stasiuk zdając relację o finansach samorządu stwierdziła tylko krótko, że wciąż trwa obliczanie i rozliczanie pieniędzy gminnych. Po obradach radni udali się na nieformalne spotkanie do pokoju przewodniczącej Rady - Małgorzaty Korbut. Po spotkaniu nikt nie chciał mówić, o czym dyskutowano.
Dlaczego w piątek nie podjęto uchwały o kredycie? Po co tak szybko zwołano nadzwyczajną sesję? Dlaczego kredyt w wysokości 600 tys. zł został owiany tajemnicą skoro jakiś czas temu wpisano go w Wieloletnią Prognozę Finansową Sarnak? Odpowiedzi na te pytania już wkrótce na łamach "Tygodnika Siedleckiego".
najstarsze
najnowsze
popularne