Źródło: KPP Mińsk Mazowiecki
Zabór samochodu w celu krótkotrwałego użycia, narażenia kobiety z dzieckiem na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, uszkodzenia szyby w salonie gier, a także znieważenia policjantów oraz naruszenia ich nietykalności - to zarzuty jakie usłyszał 22-letni mieszkaniec Mińska Mazowieckiego.
Trochę się tego nazbierało... Przeczytajcie jak KPP Mińsk Mazowiecki opisuje zdarzenia, które doprowadziły 22-latka do osiągnięcia tego wyczynu:
Na początku grudnia tego roku na osiedlu „Błonie” w Mińsku Mazowieckim młody mężczyzna zaczepiał sprzątaczkę. Zauważył to przejeżdżający swoim autem, jeden z mieszkańców. Kiedy wyszedł zwrócić uwagę mężczyźnie, ten nagle podbiegł do jego samochodu, wsiadł za kierownicę i odjechał. Przed jadącym przez osiedle samochodem musiała uciekać kobieta z 5-cioletnią córką. W porę odskoczyła, unikając w ten sposób uderzenia przez samochód. Kilkadziesiąt metrów dalej auto uderzyło w inne zaparkowane na osiedlu samochody. Mężczyzna, który rozbił pojazd, wysiadł z niego i uciekł w nieznanym kierunku.
Policjanci już wtedy wstępnie ustalili, że mężczyzną mogącym mieć związek z opisywanymi wydarzeniami może być 22-letni mieszkaniec Mińska Mazowieckiego. Policjanci rozpoczęli jego poszukiwania.
Kilkanaście dni później oficer dyżurny skierował w rejon jednego z mińskich salonów gier - policjantów z zespołu konwojowo-ochronnego, gdzie nieznany mężczyzna miał wybić szybę w drzwiach wejściowych.
Funkcjonariusz natychmiast ruszyli na miejsce i zatrzymali mężczyznę podejrzanego o uszkodzenie szyby w salonie. Okazało się, że jest to poszukiwany przez policjantów 22-latek. Podczas interwencji mężczyzna ten zachowywał się agresywnie, wyzywał policjantów i odpychał, naruszając tym samym ich nietykalność.
22-latka przewieziono do komendy. Badanie alkomatem wykazało, że ma on ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Podejrzanego osadzono w końcu w policyjnym areszcie.
Mężczyzna przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów i dobrowolnie poddał karze.