5 zarzutów dla 22-latka

Mińsk Mazowiecki

Paweł Świerczewski 2015-12-29 14:22:41 liczba odsłon: 2427
Źródło: KPP Mińsk Mazowiecki

Źródło: KPP Mińsk Mazowiecki

Zabór samochodu w celu krótkotrwałego użycia, narażenia kobiety z dzieckiem na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, uszkodzenia szyby w salonie gier, a także znieważenia policjantów oraz naruszenia ich nietykalności - to zarzuty jakie usłyszał 22-letni mieszkaniec Mińska Mazowieckiego.

Trochę się tego nazbierało... Przeczytajcie jak KPP Mińsk Mazowiecki opisuje zdarzenia, które doprowadziły 22-latka do osiągnięcia tego wyczynu:

Na początku grudnia tego roku na osiedlu „Błonie” w Mińsku Mazowieckim młody mężczyzna zaczepiał sprzątaczkę. Zauważył to przejeżdżający swoim autem, jeden z mieszkańców. Kiedy wyszedł zwrócić uwagę mężczyźnie, ten nagle podbiegł do jego samochodu, wsiadł za kierownicę i odjechał. Przed jadącym przez osiedle samochodem musiała uciekać kobieta z 5-cioletnią córką. W porę odskoczyła, unikając w ten sposób uderzenia przez samochód. Kilkadziesiąt metrów dalej auto uderzyło w inne zaparkowane na osiedlu samochody. Mężczyzna, który rozbił pojazd, wysiadł z niego i uciekł w nieznanym kierunku.

Policjanci już wtedy wstępnie ustalili, że mężczyzną mogącym mieć związek z opisywanymi wydarzeniami może być 22-letni mieszkaniec Mińska Mazowieckiego. Policjanci rozpoczęli jego poszukiwania.

Kilkanaście dni później oficer dyżurny skierował w rejon jednego z mińskich salonów gier - policjantów z zespołu konwojowo-ochronnego, gdzie nieznany mężczyzna miał wybić szybę w drzwiach wejściowych.

Funkcjonariusz natychmiast ruszyli na miejsce  i zatrzymali mężczyznę podejrzanego o uszkodzenie szyby w salonie. Okazało się, że jest to poszukiwany przez policjantów 22-latek. Podczas interwencji mężczyzna ten zachowywał się agresywnie, wyzywał policjantów i odpychał, naruszając tym samym ich nietykalność.

22-latka przewieziono do komendy. Badanie alkomatem wykazało, że ma on ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Podejrzanego osadzono w końcu w policyjnym areszcie.

Mężczyzna  przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów i dobrowolnie poddał karze.

Komentarze (0)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.