Od wczoraj (6 stycznia) siedleckie lodowisko działa dużo sprawniej. Zamontowano dodatkowe kołowroty, dzięki którym czas spędzony na lodowisku, naliczany jest bezpośrednio przed wejściem na taflę lodu.
Od wczoraj (6 stycznia) siedleckie lodowisko działa dużo sprawniej. Zamontowano dodatkowe kołowroty, dzięki którym czas spędzony na lodowisku, naliczany jest bezpośrednio przed wejściem na taflę lodu.
Jak informuje ARMS:
Zamontowaliśmy dodatkowe kołowroty. Znajdują się one tuż przy wejściu/wyjściu z szatni. Dzięki temu, naliczanie czasu w ramach zakupionego biletu rozpoczyna się bezpośrednio przed wejściem na płytę lodowiska. Tym samym zyskujemy tyle czasu, ile potrzebujemy, aby swobodnie przebrać się i wypożyczyć łyżwy, kask czy pingwina.
Nowe kołowroty pozwalają również na zatrzymanie czasu. Każdorazowo, schodząc ze ślizgawki do szatni, przechodzimy przez kołowrót i przykładając pasek z transponderem do czytnika, zatrzymujemy liczenie czasu. Wracając z powrotem na taflę, ponownie przechodzimy przez kołowrót i wznawiamy dalsze naliczanie czasu.
Następnym udogodnieniem, jest zamontowanie na zewnętrznej ścianie budynku szatni, tuż obok drzwi - czytnika, dzięki któremu można sprawdzić ile czasu pozostało na do wykorzystania w ramach zakupionego biletu.
najstarsze
najnowsze
popularne