Siedlce jak Las Vegas?

Czy nie wydaje się Wam, że Siedlce coraz bardziej przypominają miasto znane z hazardu - amerykańskie Las Vegas? Już jakiś czas temu zauważyłem, że otworzono kilka nowych punktów z automatami, ale to co widzę ostatnio delikatnie zaczyna mnie przerażać.

Na moim osiedlu w niewielkim odstępie czasu powstały dokładnie 3 nowe punkty. W centrum jest ich zdecydowanie więcej. Wczoraj zauważyłem wręcz typową "budkę na lody czy zapiekanki", ale w tym rzecz, że nie ma tam popularnych usług gastronomicznych tylko są automaty co w ogóle mnie już kompletnie zaszokowało. Co o tym sądzicie? Czy zdajecie sobie sprawę w problemu hazardu który niekiedy bywa bardziej szkodliwy niż inne popularne używki? Wielu piłkarzy (o czym można przeczytać w różnych wywiadach) ma ogromny problem z tym nałogiem, a co ze zwykłymi mieszkańcami naszego regionu. Czy tego przypadkiem nie jest ostatnio za dużo?

Bartek