Pielęgniarki z siedleckiego SP ZOZ skarżą się, że mimo obietnic, nie otrzymały podwyżki.
http://pl.freeimages.com/
Pielęgniarki z siedleckiego SP ZOZ skarżą się, że mimo obietnic, nie otrzymały podwyżki.
Miała ona je uszczęśliwić już we wrześniu 2015 roku, tymczasem, w wyniku ubiegłorocznych protestów, wyższe wypłaty trafiły jedynie na konta pielęgniarek pracujących w szpitalu. A pozostałe nie dostały do tej pory ani grosza.
– Dyrekcja SPZOZ milczy i uważa, że wszystko jest OK – nie kryje goryczy jedna z pielęgniarek. Dyrektor SPZOZ Mirosław Leśkowicz tłumaczy, że kolejność przyznawania podwyżek ustalał nie on, tylko minister zdrowia i NFZ.
– Zgodnie z ministerialnym rozporządzeniem oraz przepisami wykonawczymi NFZ, od 1 września 2015 roku na podwyżki mogły liczyć tylko pielęgniarki świadczące opiekę ambulatoryjną i szpitalną. Pielęgniarki zatrudnione w POZ (podstawowa opieka zdrowotna) i pielęgniarki szkolne miały dostać podwyżki od stycznia 2016 roku – wylicza dyrektor.
Iwona Kaciniel z Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych powiatu siedleckiego dziwi się skargom.
– Nie rozumiem, jak można nie wiedzieć o rzeczach, o których tyle mówimy na zebraniach. Informacje publikujemy też na stronach internetowych, nikt nie robił z tego żadnego sekretu.
Dyrektor Leśkowicz twierdzi, że informował o terminach wprowadzania podwyżek dla pielęgniarek POZ i szkolnych.
– Przeprowadziłem dwa spotkania: ze związkami zawodowymi pielęgniarek i położnych 8 stycznia oraz 21 stycznia z pielęgniarkami koordynującymi – podkreśla. – Efektem było podpisanie porozumienia 26 stycznia. Ustaliliśmy, że każda z pielęgniarek dostanie za styczeń równą kwotę podwyżki około 195 zł netto, i że pieniądze będą na ich kontach 10 lutego. W kolejnych miesiącach kwota ta będzie uzależniona od liczby ich pacjentów, naliczana na bieżąco.
najstarsze
najnowsze
popularne