2 kwietnia był Światowy Dzień Wiedzy na Temat Autyzmu. Z tej okazji w Mińsku Mazowieckim odbywały się 3 dniowe niebieskie przedsięwzięcia. Dni świadomości autyzmu zakończyliśmy niebieskim marszem ulicami miasta.
2 kwietnia był Światowy Dzień Wiedzy na Temat Autyzmu. Z tej okazji w Mińsku Mazowieckim odbywały się 3 dniowe niebieskie przedsięwzięcia. Dni świadomości autyzmu zakończyliśmy niebieskim marszem ulicami miasta.
Dzień ten został ustanowiony przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w 2008r. Autyzm staje się jedną z niewielu chorób oficjalnie zaliczanych przez ONZ do najgroźniejszych - obok AIDS, cukrzycy i raka. Eksperci podkreślają, że autyzm jest najczęściej występującym zaburzeniem rozwojowym i alarmują, że dzieci z autyzmem każdego roku będzie przybywać.
Problem zaburzeń ze spektrum autyzmu pojawia się we wszystkich krajach na świecie – niezależnie od uwarunkowań geograficznych, kulturowych, czy gospodarczych i dotyczy wszystkich warstw społecznych, może więc pojawić się w rodzinie każdego z nas.
Według najnowszych danych statystycznych około 1,5 tysiąca urodzonych w 2015 roku w Polsce dzieci uzyska diagnozę ze spektrum autyzmu. Są to bardzo niepokojące dane, stąd coraz szerzej zataczające kręgi w naszym kraju akcje, które mają uświadomić i przybliżyć problemy dzieci z autyzmem i ich rodzin.
Niestety świadomość społeczna w kwestii autyzmu jest w Polsce wciąż bardzo niska, dziecko z autyzmem jest często postrzegane jako niegrzeczne, wręcz rozwydrzone , a dorosły to po prostu dziwak. Paradoks polega na tym, że patrząc na dzieci z autyzmem nie dostrzegamy Ich niepełnosprawności, nie dostrzegamy z jakimi trudnościami borykają się na co dzień. Dzieci z autyzmem są bardzo często niesprawiedliwie oceniane, przez co odrzucane przez rówieśników i nie akceptowane.
Wychowywanie dziecka z autyzmem i funkcjonowanie takiej rodziny w społeczeństwie jest niezwykle trudnym zadaniem. Rodzice borykają się na co dzień z wieloma trudnościami. Prawie wszystkie Ich historie rozpoczynają się tak samo. Długo wyczekiwane, wymarzone, kochane od pierwszego spojrzenia i widzimy, że coś jest nie tak, że nie jest takie jak rówieśnicy. Rozpoczyna się długa droga od uzyskania diagnozy, przez terapie, szkoły. Często towarzyszy uczucie bezradności, bezsilności i zwątpienia, bo bardzo często na efekty terapii trzeba czekać długo, lub po raz kolejny trzeba się zmierzyć z problemami codziennego życia, złość, frustracja – to ich chleb powszedni.
Po rozmowach z wieloma rodzicami można powiedzieć, że to nie dysfunkcja dziecka jest największym problemem, ale nieświadomość i nietolerancja. Często słyszane komentarze „jakie niewychowane dziecko” , krytyczne spojrzenia, szepty za plecami, ile razy można tłumaczyć że moje dziecko ma autyzm?- to częste myśli rodziców dzieci ze spektrum autyzmu. Mówią, że nie potrzebują litości i współczucia, a jedynie zrozumienia. Kochają swoje dzieci nad życie, dla wielu z Nich to mali bohaterowie, wzory do naśladowania, bo mimo trudności walczą i nie poddają się.
Nie ma chyba uczuć, których nie przeżywaliby rodzice dzieci z autyzmem, bo choć wiele miejsca w ich życiu zajmuje ból, smutek, rozpacz i inne uczucia składające się razem na poczucie cierpienia, to jest tam także miejsce na radość i nadzieję, dumę i szczęście. O ile łatwiejsze byłoby Ich życie, gdybyśmy spróbowali poznać i zrozumieć z czym borykają się na co dzień. Nie bójmy się osób z autyzmem! Spróbujmy je poznać i zrozumieć! Nie bądź zielony w temacie autyzmu w kwietniu bądź niebieski.
Mama dziecka z autyzmem D.B.