Strażacy ze Skórca mają ostatnio dużo pracy. Na terenie gminy doszło do kilku pożarów.
Strażacy ze Skórca mają ostatnio dużo pracy. Na terenie gminy doszło do kilku pożarów.
Spłonęły m.in. łąki i nieużytki w Ozorowie oraz fragment lasu pomiędzy Skórcem a Gołąbkiem. Do poważnego pożaru doszło też w Dąbrówce-Ług, gdzie zapalił się drewniany pustostan. Gdy strażacy przyjechali na miejsce, cały budynek był w ogniu.
- Istnieje duże prawdopodobieństwo, że niektóre pożary to efekt podpalenia - przypuszczają w kuluarowych rozmowach strażacy.
W gminie Skórzec już kiedyś grasował seryjny podpalacz. Policja schwytała go kilka lat temu.
- Mężczyzna dopuścił się co najmniej kilku podpaleń. Był chory psychicznie, więc umieszczono go w zakładzie zamkniętym - mówi podinspektor Jerzy Długosz, rzecznik siedleckiej policji.
Do podpaleń w gm. Skórzec kilkakrotnie doszło też w zeszłym roku. Płonęły wówczas łąki, lasy i rżyska. Podczas jednej z akcji strażacy zatrzymali nastoletniego chłopca, który okazał się sprawcą co najmniej jednego pożaru.
W poprzednim tygodniu na terenie sąsiedniej gminy Kotuń również doszło do pożaru lasu i zarośli. Strażacy zatrzymali osobę podejrzaną o podpalenie. Przekazali ją w ręce policji.