Czarny, elegancki, za 125 tys. złotych. Nowiutki volkswagen passat jest prezentem dla siedleckiego Urzędu Miasta od... PEC.
Czarny, elegancki, za 125 tys. złotych fot. Aga Król
Czarny, elegancki, za 125 tys. złotych. Nowiutki volkswagen passat jest prezentem dla siedleckiego Urzędu Miasta od... PEC.
Na wyposażeniu auto ma trzystrefową klimatyzację, wspomaganie kierownicy i układu hamowania, automatyczną skrzynię biegów, nawigację, dotykowe radio. Komfortowi jazdy sprzyja adaptacyjny tempomat i elektryczna regulacja skórzanych, podgrzewanych foteli. O wielofunkcyjnej skórzanej kierownicy i elektrycznych szybach chyba nawet nie trzeba wspominać. To nie pierwszy samochód, który miasto otrzymało od siedleckiego Przedsiębiorstwa Energetycznego.
– W poprzednich latach przyjęliśmy dwa samochody używane, jeden z nich przekazany został wydziałowi dróg naszego urzędu, drugi Straży Miejskiej – wyjaśnia sekretarz miasta Sławomir Marchel.
Poprzedni prezes PEC, Krzysztof Figat, dostał od rady nadzorczej spółki zgodę na zakup i przekazanie urzędowi miasta opla vectry.
– Gdy nowy prezes Karol Tchórzewski dowiedział się, że miasto ma kupować nowy samochód, zaproponował, że sam będzie jeździł oplem, a do magistratu przekaże zamówiony w międzyczasie volkswagen passat – tłumaczy sekretarz Marchel. – Przystaliśmy na tę propozycję.
Zdaniem sekretarza, finansowanie zakupu samochodu przez PEC jest dobrym rozwiązaniem.
– Spółka osiąga bardzo dobre wyniki i wypracowuje zysk z produkcji energii elektrycznej – zaznacza. Władze miasta od pewnego czasu nosiły się z zamiarem wymiany powypadkowej skody octavia, pamiętającej prezydenturę Mirosława Symanowicza, na nowy samochód. W miejskim budżecie przeznaczono na to 140 tys. zł. Jeszcze kilka tygodni temu sekretarz mówił, że miasto pewnie znów postawi na skodę.
najstarsze
najnowsze
popularne