Stok Lacki: Prawdę mówiąc, to żadna przyjemność, żeby tak wójta chwalić... Ale trudno się mówi, skoro mieszkaniec nalega i widać, że szczera radość płynie z głębi jego serca.
Stok Lacki: Prawdę mówiąc, to żadna przyjemność, żeby tak wójta chwalić... Ale trudno się mówi, skoro mieszkaniec nalega i widać, że szczera radość płynie z głębi jego serca.
- U nas w Stoku Lackim w gminie Siedlce budują właśnie ulicę Stefaniuka – mówi pan Mirosław. – Dzwonię, żebyście wójta pochwalili za dobrą robotę. Bo mu się należy. Wcześniej była to zwykła droga gruntowa, która po każdym deszczu była zalewana. Nie dało się nią przejechać. Samochody grzęzły i nawzajem pomagaliśmy sobie je z błota wyciągać. A tu jest już kilkanaście domów i ciągle budowane są kolejne. Swój dom zbudowałem tu 8 lat temu. Wtedy ratowaliśmy się doraźnymi remontami drogi. Gmina dawała żwir, a mieszkańcy go rozplantowywali. To była jednak prowizorka. Teraz będzie nie tyko solidny asfalt, ale i chodnik. Budują też studzienki chłonne na wody opadowe.
– Naprawdę nie ma się do czego przyczepić? – pytam z nadzieją w głosie...
– A do czego? I tempo, i jakość prac są bardzo dobre. Mamy tu już wodociąg, kanalizację, gaz ziemny, a od niedawna nowoczesne, ledowe oświetlenie ulicy. Wszystko było robione z głową, w odpowiedniej kolejności. Teraz, kładąc asfalt, stawiają kropkę nad „i”.
Cóż, skoro wszystko dobrze, to mówi się trudno...
najstarsze
najnowsze
popularne