W Burcu, 22-latek z gminy Krzywda, kierujący peugeotem zjechał z drogi i wpadł do stawu. Na szczęście, udało mu się opuścić auto i wypłynąć. Trwają ustalenia, czy mężczyzna nie znajdował się pod wpływem środków odurzających.
fot. KWP Lublin
W Burcu, 22-latek z gminy Krzywda, kierujący peugeotem zjechał z drogi i wpadł do stawu. Na szczęście, udało mu się opuścić auto i wypłynąć. Trwają ustalenia, czy mężczyzna nie znajdował się pod wpływem środków odurzających.
Do zdarzenia doszło w sobotę (1 października). 22-latek nie potrafił przedstawić okoliczności, tego jak znalazł się stawie. Twierdził, że przebudził się jak już auto było w wodzie. Nie wiedział także, czy ktoś z nim jechał.
Mężczyzna z niegroźnymi obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Auto zostało wydobyte ze stawu, sprawdzono cały zbiornik wodny i ustalono, że z 22-latkiem nikt nie podróżował. Kierowca był trzeźwy, jednak w jego odzieży mundurowi znaleźli zawiniątko, w którym była podejrzana, bordowa substancja. Trwa ustalanie, czy mężczyzna nie znajdował się pod wpływem środków odurzających. (za KWP Lublin)
najstarsze
najnowsze
popularne