Jak psy las zjadły

Mińsk Mazowiecki

Bożena Nowotniak 2016-10-09 05:16:58 liczba odsłon: 3273
fot. Janusz Mazurek

fot. Janusz Mazurek

Grzechów miał na sumieniu wiele. Wszystkie związane z jego podopiecznymi. Mieszkańcy Mroczków koło Kałuszyna od lat skarżyli się, że sfory psów przebywających w gospodarstwie Zbigniewa A. stanowią zagrożenie.

Policjanci  kierowali sprawy do sądu. Sypały się  kary: Najpierw za to, że trzymał zwierzęta  w niewłaściwych warunkach.  Potem za to, że czworonogi stwarzały  zagrożenie w ruchu drogowym.

Zbigniew  A. odpowiadał sądownie także  wtedy, gdy psy pogryzły mieszkankę  Mroczków. Kilka dni leżała w szpitalu.  Wymierzanych grzywien Zbigniew A.  nie płacił. W końcu sąd zamienił je na  8 dni więzienia. 

ZWIERZYNIEC 

Kiedy przed kilkunastoma dniami  za Zbigniewem A. zamknęła się  brama więzienna, okazało się, że  jest kolejna decyzja sądu: 63 dni  odsiadki. Tymczasem w gospodarstwie  w Mroczkach pozostało bez  nadzoru około 40-50 dorosłych psów  oraz szczeniaczki. Ile było tych maluchów?  Nikt się nie mógł doliczyć.  

Zostało Ci do przeczytania 86% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 40/2016:

Komentarze (0)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.