Takie rzeczy nie muszą się wcale dziać wyłącznie w korporacji czy stołecznym wydawnictwie.
plakat
Takie rzeczy nie muszą się wcale dziać wyłącznie w korporacji czy stołecznym wydawnictwie.
Restrykcje, bo ktoś ma własne zdanie. Niszczenie miłości, kiełkującej między pracownikami. Bezcelowość zlecanej pracy - to zestaw najczęstszych grzechów firmowych. W spektaklu „Single po japońsku”, który 15 października o godz. 20.00 zostanie
wystawiony na deskach Sceny Teatralnej Miasta Siedlce, mamy trzy w jednym.
Dlaczego scenki z życia dzisiejszych singli (nawet tych teoretycznie żonatych i dzieciatych) serwuje się nam w tym spektaklu akurat po japońsku? To proste. Hindusa, który był dotychczasowym właścicielem wydawnictwa, zastąpił właśnie Japończyk. Nowym strojem roboczym w zarządzanym przez Joannę (Anna Mucha) wydawnictwie jest teraz nie sari, ale kimono. A rządzące dziś na całym świecie korporacyjne mechanizmy przyszły do nas właśnie z kraju Kwitnącej Wiśni.
Obok Anny Muchy w spektaklu tym występują: Katarzyna Maciąg, Lesław Żurek i Wojciech Medyński.
Farsa Marc i n a Szczygielskiego „Single po japońsku”, wyreżyserowana przez Olafa Lubaszenkę, jest kontynuacją „Singli i Remiksów”. Spektakl bierze udział w trwającym właśnie w CKiS V Ogólnopolskim Festiwalu Teatrów „Sztuka plus Komercja”. (Ana)