Czy w naszym mieście jest coraz mniej drzew?

Wiosną opublikowaliście zdjęcia bzu, na którym mieszkaniec osiedla 1000-lecia pozawieszał wierszowaną przestrogę dla sąsiadki, która zrywała gałęzie. Kiedy spacerowałem ostatnio z psem, naszła mnie refleksja, że mieszkańcy 1000-lecia mają szczęście. Bo mają przecież nie tylko te bzy. Osiedla budowane ładnych parę dekad temu zdążyły obrosnąć naprawdę pięknymi drzewami. Nie mam pojęcia jak i czy administratorzy o nie dbają, ale jest po prostu ładnie...Niestety sam mieszkam na nowym osiedlu. A nowe osiedla to już zupełnie inna historia. W tym jeśli chodzi o otoczenie bloków.

OK, może na nowych osiedlach w XXI wieku naturalniejszą rzeczą niż drzewo jest beton.  Ale czy to na pewno dobrze? I czy tylko ja mam wrażenie, że w Siedlcach jest coraz mniej drzew? Proszę by redakcja zainteresowała się ile w ostatnich latach drzew wycięto a ile posadzono nowych. W jakim stanie jest miejski drzewostan? Może też warto byłoby zrobić ranking osiedli - od najbardziej zadrzewionych po te najbardziej pozbawione drzew i zieleni? Chociażby po to, żeby za jakiś czas się przekonać czy i co się w tej kwestii zmienia...