Zatrzymany w Łukowie...
Fałszywy funkcjonariusz CBŚP

Łuków

Piotr Giczela 2016-10-21 09:00:00 liczba odsłon: 2831

Wczoraj policjantom z Komendy Powiatowej w Łukowie udało się zatrzymać 32-letniego mieszkańca Warszawy, który podawał się za funkcjonariusza CBŚP i próbował wyłudzić pieniądze od starszych łukowian, którym przekazywał informacje, że Centralne Biuro Śledcze Policji prowadzi akcję, której celem ma być zatrzymanie oszustów wyłudzających pieniądze!

Część osób, z którymi telefonicznie skontaktował się 32-latek, zatelefonowało do dyżurnego KPP informując go o tajemniczych telefonach i dziwnych propozycjach składanych przez podającego się za funkcjonariusza policji. Na policję zatelefonowała również pracownica jednego z łukowskich banków. – Poinformowała nas o starszej kobiecie, która zgłosiła się do jej placówki i opowiedziała o rzekomych działaniach CBŚP. Informacje jakie w banku przekazała ta kobieta wzbudziły czujność bankowców. Wszystko wskazywało na możliwość działania oszustów wyłudzających pieniądze – informuje asp. szt. Marcin Józwik, oficer prasowy łukowskiej KPP. – Zorganizowaliśmy akcję, której efektem było zatrzymanie podejrzanego o oszustwa. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.

Okazał się nim 32-letni mieszkaniec Warszawy, w przeszłości karany już za kradzieże i rozboje. Łukowscy policjanci ustalili, że zatrzymany mężczyzna chciał wyłudzić od starszej kobiety 30 tysięcy złotych. Podejrzany wkrótce usłyszy zarzuty, a prowadzący postępowanie policjanci ustalą jego wspólników, bo wiele wskazuje, że w Łukowie nie działał sam.

Apelujemy o rozwagę podczas rozmów telefonicznych, w trakcie których osoba podająca się za członka rodziny prosi o przekazanie pieniędzy. Przestępcy specjalizujący się w oszustwach „na wnuczka” czy „na policjanta”, wciąż zmieniają swoje metody. Przestrzegajmy członków swoich rodzin i znajomych przed takimi telefonami. W razie gdy taki telefon otrzymamy, skontaktujmy się z kimś z rodziny, zapytajmy o to czy rzeczywiście potrzebuje pomocy. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów. Prawdziwi policjanci nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie i nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie – mówi asp. szt. M. Józwik.

Komentarze (0)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.