Odwołanie ze stanowiska Marianny Kobylińskiej, wieloletniej dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Sterdyni, budzi wiele emocji.
współpraWójt Grażyna Sikorska fot. JP
Odwołanie ze stanowiska Marianny Kobylińskiej, wieloletniej dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Sterdyni, budzi wiele emocji.
O takich jak ona mówi się, że to kobieta „do tańca i do różańca”. Marianna Kobylińska to osoba, która w eleganckiej sukni i szpilkach stawała na scenie, żeby poprowadzić festiwal, ale równie dobrze czuła się w dresie, zapowiadając kolejny mecz na sterdyńskim boisku. Od lat pracowała w GOKiS i w bibliotece, zajmowała się sportem, pozyskiwała sponsorów dla Ośrodka. Dla wielu mieszkańców właśnie ona była czołową postacią gminy Sterdyń.
Do niedawna można było powiedzieć, że Marianna Kobylińska to osoba niezniszczalna. Kłopoty pojawiły się kilkanaście miesięcy temu.
najstarsze
najnowsze
popularne