Na dwóch cmentarzach – centralnym i przy ul. Janowskiej kwestę na remont nagrobków prowadzi Siedleckie Towarzystwo Samorządowe. Wolontariusze zbierają pieniądze od wczoraj.
Arkadiusz Mazurkiewicz i Henryk Niedziółka
Na dwóch cmentarzach – centralnym i przy ul. Janowskiej kwestę na remont nagrobków prowadzi Siedleckie Towarzystwo Samorządowe. Wolontariusze zbierają pieniądze od wczoraj.
Siedleckie Towarzystwo Samorządowe już od 6 lat jest jedyny organizatorem zbiorek datków na renowację zabytkowych nagrobków. Dotychczas zebrało ponad 100 tys, zł, dzięki czemu uratowało 11 zabytkowych pomników. Ubiegłoroczna zbiórka zamknęła się kwotą 17 tys zł. Dzięki temu rozpoczęto prace przy dwóch nagrobkach znajdujących się na cmentarzu centralnym - Marii Górskiej (z 1894 r.) i Marii Gorazdowskiej ( 1904 r.).
Pieniądze zbierane w tym roku są potrzebne przede wszystkim na dokończenie prac na obu tych grobowcach.
- Po pierwsze uważamy że oba są piękne i ząb czasu nagryzł je mocno. Po drugie słuchamy konserwatorów zabytków, którzy twierdzą, że warto remontować je właśnie teraz, bo za chwilę ich nie będzie – mówi biorący udział w zbiórce były prezydent Siedlec Mirosław Symanowicz.
Przy bramie cmentarza centralnego stoją: przewodniczący Rady Miasta Henryk Niedziółka i radny Arkadiusz Mazurkiewicz.
Za bramą spotkaliśmy byłego prezydenta Mirosława Symanowicza.
- Te groby to galeria sztuki na świeżym powietrzu i warto je ratować – podkreśla Henryk Niedziółka.
najstarsze
najnowsze
popularne