Katarzyna Żak, Władysław Grzywna, Katarzyna Zielińska i Olga Bończyk
Jak ułożyć sobie życie na jedną noc. Jak żyć bez obowiązkowych w pewnych kręgach towarzyskich 3 w (wyssać, wyciąć, wstrzyknąć) oraz jak przydatny, a czasem wręcz niezbędny jest w życiu Władek - mężczyzna na wszelki wypadek - radziły i podpowiadały wczoraj w siedleckim CKiS 3 piękne i niebanalne kobiety - Olga Bończyk, Katarzyna Zielińska i Katarzyna Żak.
Spektakl, w którym występowały - "Zdobyć, utrzymać, porzucić 2. Rozstania i powroty" - bierze udział w trwającym od września w Siedllcach V Ogólnopolskim Festiwalu Teatrów Sztuka plus Komercja.
Wspomniane 3 piękne panie marzyły o mężczyźnie od dawna, tzn. od co najmniej 6 lat, bo tyle upłynęło od premiery pierwszej części spektaklu.
Są wybredne, ale nie na tyle zdesperowane, by reflektować np. na 40-letniego utrzymanka mamusi czy stypendystę ZUS-u. Ich ideałem jest polski hydraulik po doktoracie.
Panie szukały go wytrwale i... znalazły. Co prawda ich partner sceniczny Władek (Władysław Grzywna) - mężczyzna na wszelki wypadek (Jak zauważyła jedna z pań: "Na wszelki wypadek to ksiądz ma gosposię".) - na pierwszy rzut oka wyglądał jak "zamówiony i nieodebrany" i "zbiegł się chyba" (tzn. idealnie mieści się w pozycji siedzącej w wózku na zakupy w hipermarkecie). Wersalka domowego ogniska, sprzedawczyni w sklepie z artykułami AGD, dzieweczka, która wybrała się do laseczka w poszukiwaniu rudego rydza oraz... trzy siostry zakonne okazały się kopalnią wiedzy na temat relacji damsko-męskich. [Traf chciał, że jednym z widzów spektaklu, granego o godz. 20.00 była prawdziwa zakonnica...] Dowcipnie, obrazowo i dosadnie wyłożyły widowni przyczyny i skutki najróżniejszych małżeńskich nieporozumień i niedyspozycji. A że wszystkie trzy są obdarzone nie tylko urodą, ale i pięknymi głosami - chętnie ich użyły. Śpiewały świetnie. Oczywiście z panem Władkiem. O miłości, zazdrości, czułości...
Oto kilka dialogów i złotych myśli, jakie usłyszeli widzowie.
- Miłość jest jak szyba. Stłuczonej nie skleisz, ale zawsze możesz wstawić nową.
- Ty, a masz coś bez kitu?
***
- W życiu najlepiej jak jest źle i dobrze, bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze.
***
- Ja zyskuję przy bliższym poznaniu, ale tracę przy najbliższym.
***
- Kobieta ci wszystko wybaczy, ale niczego nie zapomni.
***
- Starość jest wtedy, kiedy wartość świeczek przewyższa wartość tortu.
- Nie. Starość jest wtedy, kiedy przestajesz dbać o cerę, a zaczynasz dbać o kości.
***
- Piłeś?!!
- Nie piłem.
- Piłeś?!!
- Nie piłem.
- To powiedz Gibraltar!
- Piłem.
***
Błogosławieni, którzy potrafią śmiać się z własnej głupoty, albowiem będą mieć ubaw do końca życia. (ks. Jan Twardowski) (Ana)