Sławomir Kurpiewski fot. Janusz Mazurek
- ... muszą zniknąć z pierwszych stron gazet i innych mediów zakodowane mordy, które kwiczą jak im się zabiera koryto! Muszą też zniknąć z naszego codziennego życia! - w taki sposób swoje poglądy polityczne wyraża naczelnik siedleckiego wydziału edukacji, Sławomir Kurpiewski.
Słowa te naczelnik zamieścił na swoim profilu na Facebook'u. Były komentarzem do protestów odbywających się w ostatnich dniach. Naczelnik określił je jako „hucpę przygotowaną metodycznie przez wrogie siły”, mającą na celu obalenie demokratycznie wybranego rządu, a sponsoruje je wg S. Kurpiewskiego „lewacka międzynarodówka z Sorosem na czele”.
Wpis wywołał spore zamieszanie. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zapowiedział złożenie wniosku do siedleckich władz o odsunięcie Sławomira Kurpiewskiego od spraw związanych z wychowaniem dzieci i młodzieży.
Naczelnik - również na swoim profilu na Facebooku umieścił dzisiaj wpis, w którym oświadcza, że posty publikuje jako osoba fizyczna, a jego ostatnie wpisy nie dotyczą KOD-u.
„Ostatnie wpisy w żaden sposób nie dotyczą organizacji KOD i jej członków. Proszę o więcej refleksji. Wyraz "zakodowane" to nie to samo co "kodowskie".” - wyjaśnia naczelnik edukacji.
Osobom „nadinterpretującym” i rozpowszechniającym jego słowa (choć posty publikuje jako publiczne) Sławomir Kurpiewski grozi sądem.
O ocenę zachowania naczelnika poprosiliśmy jego przełożonych. Czy i jak odpowiedzieli, przekonacie się w najbliższym wydaniu „TS”.
najstarsze
najnowsze
popularne