Siedlce marzyły o przekroczeniu setki, a zebrały ponad 140 tys. złotych! - Wykonaliśmy skok o 50 tysięcy złotych! Nie spodziewaliśmy się aż takiej kwoty...
Ten kierowca zatrzymał się na ulicy, żeby wrzucić do puszki pieniądze dla WOŚP-u. Fot. Janusz Mazurek
Siedlce marzyły o przekroczeniu setki, a zebrały ponad 140 tys. złotych! - Wykonaliśmy skok o 50 tysięcy złotych! Nie spodziewaliśmy się aż takiej kwoty...
...nie kryje zadowolenia dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Siedlcach, Mariusz Woszczyński. Placówka ta od 25 lat gra w Orkiestrze Jurka Owsiaka.
Dwa lata temu Siedlce zebrały ok. 80 tys. zł, rok temu było to 90 tys. 300 zł, teraz (16 stycznia o godz. 16.00) już jest ponad 140 tys. 200 zł! I będzie więcej.
- Rok temu rzadkością były banknoty, a w tym roku ludzie wrzucali po 50, 100 i 200 zł - dodaje dyrektor MOK-u.
Co, oprócz rekordowego wyniku, najbardziej zapamięta z tegorocznego finału Mariusz Woszczyński?
- W niedzielę wieczorem, już po godz. 21.00, przyszła do sali "Podlasie", w której mieścił się sztab WOPŚ-u, nauczycielka z "Elektryka”. Tłumaczyła się, że nie mogła wcześniej. Podarowała Orkiestrze 20 zł. To bardzo miłe, że pofatygowała się do nas osobiście o tej porze. Zamknęliśmy sztab o godz. 22.15 - powiedział dyrektor.
Grupa, która zebrała najwięcej do puszek i w nagrodę pojechała do warszawskiego sztabu, okazała się bezkonkurencyujna. Zakwestowała za ponad 12 tysięcy złotych! Ich koleżanki i koledzy, którzy zajęli II i III miejsce – mieli w puszkach 7 tys. zł i 6 tys. zł.
Duża, biała plansza, spontanicznie ozdobiona przez wolontariuszy orkiestrowymi serduszkami i autografami kwestujących, „poszła” za 350 zł. Wzruszająco zachowały się dzieci, które podarowały Orkiestrze swoje skarbonki. W tej największej, w kształcie serduszka, były 102 zł, w dwóch kolejnych – 96 i 86 zł.
Miłym zaskoczeniem była też frekwencja na placu im. gen. Sikorskiego podczas wysyłania Światełka do Nieba. Liczba ludzi (blisko 3 tys. osób), zebranych na placu, była zbliżona do tej, która przychodzi co roku na plac w sylwestra. Nie przyciągnęła ich żadna gwiazda, bo – jak przyznaje dyrektor MOK-u – żadnej „supergwiazdy” wśród zespołów, występujących w tym roku na placu nie było.
Czy blisko 3 tys. osób przyszły na plac wyłącznie po to, żeby zobaczyć Światełko do Nieba, które zasponsorowało w tym roku Siedleckie Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne „Brama”? Być może część mieszkańców Siedlec wybrała się na plac z nadzieją na wspólne odśpiewanie: 1000 lat! lub symbolicznego cukierka z okazji przypadających tego dnia 470. urodzin miasta? Ani cukierków, ani tortu, ani nawet żadnego z prezydentów Siedlec tym razem jednak na placu im. gen. Sikorskiego nie było. (Ana)
najstarsze
najnowsze
popularne