Mińsk Mazowiecki: przechodniów zaniepokoił widok małego chłopca, który sam przebywał na balkonie jednego z bloków i ubrany był jedynie w piżamę.
Mińsk Mazowiecki: przechodniów zaniepokoił widok małego chłopca, który sam przebywał na balkonie jednego z bloków i ubrany był jedynie w piżamę.
O sytuacji powiadomiona została policja. Na miejsce pojechali funkcjonariusze, zaalarmowano także straż pożarną i pogotowie.
- Policjanci przez zamknięte drzwi nawiązali kontakt z chłopcem, który powiedział, że jest sam w domu i nie może otworzyć drzwi. Do akcji wkroczyli strażacy, którzy uruchomili podnośnik z koszem i weszli na balkon, a później do mieszkania. W tym samym czasie wróciła matka dziecka, która jak ustalili policjanci pół godziny wcześniej wyszła do sklepu - relacjonuje przebieg zdarzeń KPP Mińsk Mazowiecki.
Dziecku na szczęście nic się nie stało. Funkcjonariusze ostrzegają, że lekkomyślne pozostawianie małych dzieci bez opieki, może się skończyć tragedią.
najstarsze
najnowsze
popularne