Parkowanie przy ul. Koszarowej i Sowińksiego w Siedlcach!

Po przeczytaniu w Tygodniku Siedleckim(z dn.8-14.03.2017 str.7) artykułu na temat Parkowania przy ulicy Koszarowej chciałbym zabrać głos w tej sprawie. Jestem mieszkańcem osiedla przy ul. Koszarowej i mam wykupione miejsce parkingowe, ale mimo to chciałbym spojrzeć na ten temat z innego punktu widzenia.

Potwierdzam, że na tym osiedlu są jeszcze dostępne do wykupienia miejsca parkingowe, ale czy to jest powód do blokowania możliwości parkowania na ulicy Sowińskiego i Koszarowa. Czy to, że ktoś nie wykupuje miejsca parkingowego oznacza, że robi to po to aby parkować na zewnątrz osiedla i celowo powodować "tłok" ma ulicy. Powód może być bardziej trywialny, np. nie ma na to pieniędzy bo przeznacza je na spłatę kredytu za mieszkanie. Nie można więc mieć do nikogo pretensji o nie wykupywanie miejsca parkingowego.

Druga kwestia, na którą chcę zwrócić uwagę(dotyczy mnie bezpośrednio) to fakt, że na osiedlu przy Koszarowej mieszka około  112 rodzin, czyli około 336 osób(licząc 3os. na mieszkanie), każda z tych osób posiada rodzinę, znajomych, przyjaciół. Czasami rodzina, znajomi chcą spotkać się z osobami, które mieszkają na osiedlu Koszarowa. Gdzie mają zaparkować swój samochód jeśli ustawimy zakazy parkowania na wszystkich ulicach dookoła, czy mają również wykupić miejsce parkingowe na osiedlu?

Okolice Koszarowej i Sowińskiego przestały już być tylko osiedlem domków jednorodzinnych, trzeba się pogodzić z tym, że przy tych ulicach jest również osiedle mieszkaniowe, na którym mieszka ponad 100 rodzin. Mieszkańcy osiedla Koszarowa to są również „mieszkańcy ulicy Koszarowej". Więcej osób to więcej samochodów i to nie tylko mieszkańców, ale również osób odwiedzających, które czasami potrzebują zaparkować. Rozwiązanie polegające na blokowaniu możliwości parkowania w okolicy nie wydaję się najlepszym rozwiązaniem. Co tydzień słyszę od swoich znajomych pytanie "gdzie mogę zaparkować?".

Ulica Koszarowa jest szeroką ulicą(w zał. zdjęcie), nie ma na niej dużego ruchu. Dlaczego ustawiamy na niej obustronny zakaz zatrzymywania się? Może warto przywrócić możliwość parkowania po jednej stronie ulicy Koszarowej i tym samym spowodować rozluźnienie ulicy Sowińskiego.  

Zwracam się więc do Państwa o rozważenie takiej propozycji, spróbujmy rozwiązać ten problem patrząc szerzej na całą sprawę.    

Przemek

Przeczytaj artykuł "TS"  "Parkowanie kosztuje"