W sobotę (18 marca) w hali przy ulicy Prusa 6 rozegrany zostanie pierwszy mecz półfinału I ligi siatkówki mężczyzn, pomiędzy KPS-em Siedlce i Ślepskiem Suwałki.
plakat
W sobotę (18 marca) w hali przy ulicy Prusa 6 rozegrany zostanie pierwszy mecz półfinału I ligi siatkówki mężczyzn, pomiędzy KPS-em Siedlce i Ślepskiem Suwałki.
Mecz rozpocznie się o godzinie 18. Rywalizacja o wejście do finału odbywać się będzie do dwóch zwycięstw.
Faworytem konfrontacji będzie zwycięzca rundy zasadniczej - Ślepsk Suwałki. KPS pokusi się jednak o sprawienie niespodzianki.
- Suwałki to rywal, z którym jeszcze w tym sezonie nie wygraliśmy. Najwyższa więc pora przerwać złą passę. Przeciwnik musi, a my możemy. Ta świadomość, myślę, może zaprocentować naszą dobrą postawą - mówi trener KPS-u, Witold Chwastyniak.
- Z czterech drużyn, które znalazły się w półfinale, my jesteśmy najmłodsi. Ktoś może stwierdzić, że też najsłabsi, ale ja tak nie uważam i postaramy się to udowodnić. W Suwałkach grają zawodnicy z przeszłością w Plus Lidze. Oni przyjadą do Siedlec zrobić konkretny wynik. My się jednak postaramy przeciwstawić i utrzeć nosa faworytowi - dodaje kapitan zespołu, Bartosz Zrajkowski.